Wyładowania Elektrostatyczne - uziemienie

Siemka jako iż jestem zielony w takich sprawach postanowiłem założyć konto na forum i zapytać bardziej doświadczonych osób otóż za jakiś czas planuje złożyć mój pierwszy komputer do gier , moje pytanie brzmi jak to wygląda z wyladowaniami elektorstatycznymi usłyszałem że muszę zakupić mate antystatyczna jakieś opaski itd , czy faktycznie jest to potrzebne ponieważ z tego co widziałem to zaopatrzenie się w takie przedmioty to koszt ok 200 zł.

Tu masz naszą niedawną dyskusję na ten temat:

Opaska kosztuje piątaka:


A mata niecałe dwie dyszki:

Jeżeli nie składasz, co chwilę elektroniki to jest zbyteczne. Wystarczy, że dotkniesz np. kaloryfera bezpośrednio przed montażem np. CPU/RAM. Dobrze jest też się ubrać odpowiednio, żeby zmniejszyć szansę na nagromadzenie się ładunków elektrostatycznych.

Dobra dzięki może głupie pytanie ale na różnych forach pisze że na ppmalowanym kaloryferze nie odprowadzisz ladunkow wiesz coś w tym temacie bo osobiście mam pomalowany i nie wiem co o tym myśleć

Naelektryzuj się i dotknij swojego kaloryfera. Sprawdź samemu.

Siemka szybko potrzebuje odpowiedzi na pytanie i ewentualnie porad na uziemienie przed złożeniem kompa otóż na zagranicznych forach przeczytałem że można uziemic się zasilaczem komputera podłączonym do przedłużaca lub gniazdka lecz ma być wyłączony na ,pstryczku, z tylu zasilacza,.
Działa to wogole w jakiś sposób czy raczej słabe rozwiązanie na uziemienie

Kup opaskę za 10zł i podłącz do kaloryfera.

Kaloryfer pomalowany niestety z tego co słyszałem to na ppmalowanym nie działa :c

to do kranu.

W sumie jak nie nosisz grubego swetra i nie składasz tego komputera na kudłatym dywanie, to wystarczy że przed montażem dotkniesz kranu aby odprowadzić nagromadzony ładunek, później spokojnie możesz składać sprzęt.

Jak nowy dom, to możesz też dotknąć/podłączyć opaskę do bolca uziemiającego w gniazdku, w starym budownictwie choler wie do czego (i czy w ogóle) bolec będzie podłączony.

Ubierz koszulkę (NIE WEŁNIANY SWETER - nigdy !!!) bawełnianą, rozładuj się od kranu i tyle. Co innego gdybyś lutował układy CMOS. Rozbierałem laptopy i nigdy nic się nie stało.

W co?

Dobra co powiecie na to że wszystkie kaloryfery w mieszkaniu są pomalowane , krany z jakiejś ceramiki ogólnie to lipa chyba :wink: jedynie co zostaje to chyba te psu ale nie wiem :o

Nie pękaj - elektryk ma dziewięć żyć ( jak kot )

W całym mieszkaniu nie masz gniazda z uziemieniem? Kuchenka gazowa jak jest podłączona do sieci.

Pewnie przewodem elastycznym :slight_smile:

W co?
Na siebie - po polskiemu przecie pisze :roll_eyes:

To widzę. Po polsku będzie “założyć”. “Ubrać” można choinkę.

Ależ dowcipny - tu jest forum o komputerach a nie forum gramatyczno-literackie :grinning: