Składanie komputera a ładunek ESD - mata antystatyczna

Będę składał swój trzeci komputer w życiu i im więcej czytam tym bardziej skłaniam się do kupna jakiejś opaski + maty antystatycznej. Chociaż do tej pory nigdy nic się nie stało. Dotykałem kaloryfera przed montażem i było ok. Jeśli jednak nie nie zdecyduję się ich zakupić to na czym bezpiecznie będzie położyć płytę główną do montażu RAM, procesora i chłodzenia. Na kartonie?

Samo biurko wystarczy, niektórzy składają kompa na pudełku od płyty głównej. Wystrzegaj się podkładania pod spód płyty opakowania antystatycznego, w którym do Ciebie płyta przyjechała, bo jest ono antystatyczne od środka (ale nie od zewnątrz).

1 polubienie

Wystarczy opaska dopięta do uziemionego elementu np. kaloryfera.
Opaska kosztuje 10-20zł pewnie.

Nawet bez takich dodatków prawdopodobieństwo uszkodzenia sprzętu przez ESD jest bardzo małe.

Ja dotykam zero od lampki biurkowej i to wystarcza. (taka “na antenkach”)

Jakbym miał montować często większą liczbę komputerów to na pewno bym uziemił stanowisko montażowe.

Przewód 12 AWG ściśle przylegający do nogi nad kostką, podłączony do głównej rury hydrauliki budynku + czapka z alemenium połączona z piorunochronem…

A gdzie jest masa w takiej lampce? :slight_smile: Bo jeśli dobrze kojarzę, taka lampka ma 2 przewody więc nie posiada uziemienia do przewodu ochronnego sieci elektrycznej.

1 polubienie

To jeszcze jedno pytanie. A czy szkło jest dobrym izolatorem i w tym wypadku może być idealne do położenia na nim montowanych podzespołów? Z tego co czytam to szkło nie przewodzi prądu.

Zakaz składania na dywanie i inne duperele to zabobony.

Zabobony może nie, bo usmazenie procesora wyladowaniem elektrostatycznym jest realne. Natomiast dopóki lapiemy elementy za krawędzie czy metalowe śledzie, nic się nie stanie, bo nagromadzony ładunek zostanie odprowadzony albo przez połączenia masowe (metalowe elementy) albo w ogóle nie będziemy w stanie się rozładować ponieważ soldermaska na pcb jest bardzo dobrym izolatorem elektrycznym

A jeśli juz o izolatorach mowa… Drewno (np stół) jest nie gorsze niż szkło. Wcale nie potrzeba maty :slight_smile:

Chętnie zobaczę taki eksperyment.
Smażenie elektroniki wyładowaniem elektrostatycznym z palca.

Brzmisz jakbyś kwestionował możliwość uszkodzenia elektroniki przez ESD z palca… Domyślam się, że trollujesz :slight_smile: Bo takie sytuacje się zdarzają, ale przez to, że uszkodzenia nie są widoczne gołym okiem, a część z nich niekoniecznie powoduje bezpośrednie problemy z działaniem (może się to objawiać zwiększonym nagrzewaniem uszkodzonego fragmentu) niekoniecznie możemy sobie zdawać sprawę co się wydarzyło. Druga sprawa, że większość elementów w komputerze jest silnie zabezpieczona kondensatorami odsprzęgającymi czy transilami, więc o uszkodzenie jest trudniej, natomiast udawanie, że problem nie istnieje, to głupota.

Nie wiem czy wiesz ale obecnie płyty są zabezpieczone.
Widziałem nawet test w którym pykali kompa w rozne newralgiczne punkty prądem nie powodując nic, jak będę miał czas podkleję kilka materiałów.

Też chętnie zobaczę :wink:

Chociaż sam się nigdy nie zabezpieczałem przed wyładowaniami. Trzeba mieć okropnego pecha, żeby przeskoczyło takie napięcie (btw. piszesz o płycie głównej, ale zapominasz o RAM, CPU czy GPU :wink: ), no ale jak ktoś szura we frotowych skarpetach po tureckim dywanie, to może lepiej niech się przypnie do kaloryfera :smiley:

TLTR - czy komukolwiek z szacownego forum DP kiedykolwiek udało się uziemić sprzęt ładunkiem elektrostatycznym (nie celowo acz wskutek braku tzw. precautions)?

To by się trzeba zapytać Foresta albo innego Łysego czy Rafała z VBT. Obawiam się, że przez ręce przeciętnego forumowicza przechodzi zbyt mało sprzętu, żeby ktokolwiek tego doświadczył na własnej skórze.

Złożyłem lub przekonfigurowałem w tym też pełna rozbiórka i złożenie podczas czyszczenia w sumie kilkadziesiąt komputerów.
Nigdy nic się nie stało a nic nigdy nie uziemiałem.

To z uziemionego speca Amazonu była jakiś czas temu polewka na cały świat?

Zauważyłem, że tylko czasem,a nawet bardzo rzadko “kopie” mnie jak wchodzę do samochodu. Ciekawe, co?

Źle podłączona masa.
Chyba że to nie twój samochód to może właściciel.

Masa czego, bo chyba nie moja. Ja w masie się nie liczę :stuck_out_tongue:

A jak się to ma do “Składanie komputera a ładunek ESD - mata antystatyczna”? Tak z ciekawości pytam, bo zaraz przybiegnie któryś z moderatorów DP i zrobi splita z tego tematu :stuck_out_tongue: Ordnung muss sein!