Sytuacja wyglada w ten sposób. Mój wysłużony Freezer 64 zaczął strasznie hałasować w momencie włączania komputera, aż do momentu załadowania się systemu, więc postanowiłem zmienić chłodzenie.
Po opiniach w necie zdecydowałem się na chwalnego Spartana HE923 i tu spotkała mnie niemiła niespodzianka. Po pierwsze przy ustawieniu mojej podstawki na mobo nie mogłem go zamontować, tak aby wiał do tyłu obudowy, a przy próbie z kolei tak aby wiał do góry prawie zawadzałby o grafikę, więc założyłem go tak aby wiał do dołu, u mnie nie ma to w sumie zbytniego znaczenia bo boczną obudowę i tak i tak mam zdjętą.
Na początku miałem spore problemy żeby chłodzenie w ogóle “zapiąć” i musiałem włożyć sporo siły żeby się udało, ale i tak mam wrażenie, że radiator i tak po zapięciu nie przylega dobrze do CPU (tak można nim poruszać od lewej do prawej, tak jakby “pływał” po paście), czego nie miałem w przypadku Freezera. Wzrosły też, i to znacznie temperatury, w tej chwili kształtują się na poziomie 35-36 stopni w idle) a gdy żeby sprawdzić odpaliłem i zagrałem dwa mecze 2 NHL09, bo to jedyna gra jaką mam na dysku to temperatura w MBM5 wzrosła do 54 stopni i 51 w CoreTemp, a to bardzo dużo, biorąc pod uwagę jaką aurę mamy za oknem. Przy takich temperaturach, latem procek może spokojnie przekroczyć 60 stopni. Praktycznie przy każdej czynności jaką wykonuje komputer, temperatura w Evereście skacze o jakieś 10 stopni.
Druga sprawa to jego obroty - chodzi non stop na max czyli 2500 obrotów/min przez co strasznie wyję, w prawdzie mogę je zmniejszyć speed fanem, ale nie jest to rozwiązanie automatyczne. Chciałbym się więc dowiedzieć czy mogę to jakoś ustawić z BIOSie (nie jestem pewien bo wiatrak ma wyjście 4 pin a ja na płycie tylko 3 pin). Zamieszczam więc screeny z BIOSa z zakładki H/W Monitor:
Aha, z BIOSem jest w ogóle dziwna sytuacja, bo jak w niego wejdę to napięcie procesora jest na poziomie 1.34-1.36V. Zaś po wyłączeniu komputera i ponownym włączeniu, wszystkie programy Windowsie pokazują napięcia na poziomie 1.38-1.39V
z góry dziękuję za pomoc,
pozdrawiam