Jak w temacie, rozwaliła mi się obudowa w laptopie. Pech chciał, ze nastąpiło to w rogu przy gnieździe ładowania, które przy okazji też się rozwaliło i jest do wymiany bo nie łączy (ale to akurat mniejszy problem). Wracając do obudowy - mój laptop to Packard bell TK85 (JU-013PL), na allegro można znależć używane obudowy też z modelu TK85 lecz dalsze oznaczenie to już np. (JU-543NCD). Czy to może mieć znaczenie czy mimo wszystko powinna pasować? Bo dokładnie taką samą z tym samym oznaczeniem to raczej niemożliwe do znalezienia jest… Ogónie to może bym wziąl jakiegoś nowego ale szkoda mi tego tak zostawić bo wszystkie części w środku są sprawne a na dysku zapisanych mam wiele swoich potrzebnych osobistych rzeczy (no i kupowany był razem z windowsem). Czy to jednak taka reperacja mija się z celem?
PS. Jak nie ten dział to przepraszam ale nie wiedziałem gdzie go umieścic.
Obudowy powinny być identyczne. Te nazwy kodowe to są raczej oznaczenie hardware, a także rynku, na jaki został przeznaczony konkretny laptop. Sama obudowa w tych modelach będzie taka sama.
To wszystko zależy od ceny obudowy i wymiany, oraz wartości laptopa przed i po reperacji. Z praktyki wiem, że większość ludzi jest wzrokowcami, więc wymiana obudowy to często jedyna droga do uzyskania uczciwej ceny przy ewentualnej odsprzedaży. Przy okazji można by wymienić pastę termoizolacyjną, oraz upgradować procesor. Jeżeli Twój procesor to Pentium P6100 z chipsetem Intel HM55, to śmiało możesz wymienić np. na Core i5-560M (PGA988 - G1) - cena to około 125 zł (np. http://www.ebay.co.uk/itm/Intel-Core-i5-i5-560M-2-66-GHz-Dual-Core-Socket-PGA988-SLBTS-/371133251964?pt=UK_Computing_CPUs_Processors&hash=item566944017c) - to samo TDP 35W więc nie będzie problemu. Twój laptop dostanie zastrzyk nowej energii i nie będziesz musiał kupować innego. Po wymianie procesora wartość Twojego laptopa znacząco warośnie, a wymiana obudowy będzie niejako “darmowa”. Oczywiście tak jak napisał poprzednik - obudowy powinne być identyczne.
