Ten temat się ciągnie, a w necie kilka porządnych poradników jak dobierać i co ile wymieniać.
Niektórzy chyba chcą poprawiać zalecenia producenta danego modelu auta.
Ten temat się ciągnie, a w necie kilka porządnych poradników jak dobierać i co ile wymieniać.
Niektórzy chyba chcą poprawiać zalecenia producenta danego modelu auta.
Producentowi zależy na jak najszybszym zajechaniu silnika, także tego…
Ja zaryzykowałem, a w sumie z braku czasu nie wymieniałem oleju w swoim starym samochodzie na czas, tj. zgodnie z zaleceniami producenta (zamiast po 10 tys. wymieniłem po 30 tys., przy remoncie silnika). Stwierdzam, że teoria z sadzą się nie sprawdza. Silnik przeszedł generalny remont
Trzeba się tylko trochę znać żeby wiedzieć, który dobry, a który nie.
Błąd. Poczytaj…
To do mnie? To powtórzę jeszcze raz. Przeczytałem pierwszy z brzegu tj. poradnik zalinkowany od @anon741072 i uważam a nawet jestem pewien, że ten poradnik ma wiele bardzo istotnych, kluczowych wad. Przykład podałem wyżej.
Można wiedzieć, jaka to jednostka?
Tak, mi też ręce opadli
Przecież zaznaczyłem, że tego nie czytałem. Wziąłem pierwszy link z google Dobrze że komuś się chciało to sprawdzić
W weekend odświeżyłem sobie co nieco historię:
#gimbynieznajo
Rzekłbym, że nawet 30-latkowie nie znają
To jest z tego co kojarzę silnik Opla, pojemność 1.5l. Samochód Lanos.
Co prawda swój trochę zajęchałem. Miałem taką sytuację w życiu, że musiałem sporo jeździć i nie miałem czasy wymieniać, ani sprawdzać oleju. W każdym razie teoria ze smarowaniem przez sadzę jest nieprawdziwa. Na nowym samochodzie nie zamierzam tego testować. Przy regularnych wymianach nie było żadnych problemów z silnikiem.
W nowym musiałem wymienić rozrząd (łańcuch) i poprzedni właściciel też chyba nie za bardzo reguralnie wymieniał olej (jedna z teorii mechanika), jedno z pierścieni (czy jak to się tam nazywa) od rozrządu było zapieczone na wale korbowym i nie szło go zdjąć bez piłowania.
Na pierwszy rzut oka, po zdjęciu pokrywy silnik wyglądał na czysty, ale jak pisałem, przy nowym samochodzie nie będę ryzykował z późnymi wymianami oleju.
Podejrzewam, że i na smalcu by pojechał. Myślę sobie tylko, że taki olej roślinny raczej nie wytrzyma nawet 5000 km
Olej słoneczko , olej prezydenta.
Olej roślinny? Amatorszczyzna!
Na wodzie też pójdzie:
(akcja od 2:45, wcześniej nudne pałowanie)
Dajcie już spokój z tą sadzą. Kilkadziesiąt lat temu w filmie od @anon41799040 wyjaśniony wystarczająco. Temat podobny do “płaskoziemców”. W nowoczesnych silnikach gdzie często i gęsto stosuje się hydraulikę na zaworach, mikroskopijnej wielkości rozrządy łańcuchowe, valvetroniki itd. trzeba odpowiednio do nich podchodzić, pamiętając że producent podaje parametry olejów dla silników nowych. O tym nikt nie myśli. Skrócenie interwału pomiędzy wymianami oleju nie zaszkodzi, a może pomóc (przykład TSI i podobne od VW sprzed modernizacji).
czytałem na innym forum że olej Shell Helix oczyszcza silnik z nagaru.