Sytuacja wygląda następująco. Mam uszkodzoną płytę główną, oddałem ją do serwisu, została wysłana do naprawy (2 tygodnie). Istnieje możliwość wypożyczenia innej płyty głównej za 30 zl…pan w serwisie powiedział że wymiana płyty spowoduje że będzie trzeba reinstallowac system…zapytałem czy sie nie przesłyszałem bo jak dla mnie to zwykłe brednie…(rozumiem - sterowniki i te sprawy - ale to można chyba od/za-instalować…)
czy to prawda?
czy mógłbym zainstalować system na dysku który ma już system, nie tracąc danych (i tak żeby za te 2 tygodnie wrócić do stanu poprzedniego)
Reinstal systemu będzie konieczny, a to dlatego, że zainstalowane na dysku twardym sterowniki do chipsetu płyty głównej nie będą zgodne ze sprzętem i przed rozpoczęciem ładowania systemu wyskoczy Ci BSOD (blue screen) - nie będziesz mógł wejść nawet do trybu awaryjnego.
Chyba, że płyta główna, którą dostaniesz w zamian ma taki sam chipset, co ta w naprawie, ale nawet, jak system się uruchomi, to będzie on pracował bardzo niestabilnie.
Niektóre mogą działać, a niektóre nie. Po prostu system nie będzie miał na temat tych programów informacji w rejestrze systemu i niektóre programy mogą nie działać chyba, że zainstalujesz je na nowo.
nie trzeba instalować systemu jeszcze raz, a Pan w serwisie gada głupoty. w tej chwili zostaje Ci niestety tylko jedna opcja, naprawa instalacji windowsa, trwa tyle samo ile instalacja, ale system będzie działa tak jak działał przed wymiana płyty (czyt. wszystkie ustawienia, programy zostaną i będą działały tak jak wcześniej) wystarczy wrzucić płytkę instalacyjną windowsa, na pierwszym ekranie w wcisną enter (instalacja systemu windows) potem F8, aby zaakceptować warunki licencji i kiedy wyskoczy komunikat o tym, że znaleziono wcześniejszą wersję systemu windows wystarczy wcisnąć “R” (naprawa instalacji). potem standardowo jak przy instalacji.
Wracając do poprzedniej płyty znowu będziesz musiał reinstalować (naprawiać) system. Lepiej go zainstaluj na innym dysku i nie rejestruj w Microsofcie (jeśli jest legalny).
ProAgent , płyty głównej nie instaluje się. Popracuj nad ortografią, interpunkcją i stylistyką języka polskiego. Potem zabierz się za informatykę. Na koniec zastanów się: na czym polega proces naprawy systemu i jaki on ma wpływ na stabilność pracy OS-u. Może i sterowniki zostaną, ale wszystko na tym ucierpi. Może dojść do tego, że sterowniki nowego chipsetu, uniemożliwią powrót do starej płyty (bez kolejnej naprawy).
Po drugie, co z liczbą możliwych aktywacji systemu. Po zainstalowaniu nowej płyty, chłopak będzie miał 3 dni na aktywację systemu (liczba aktywacji - 1). Nie wiem, jak Microsoft zachowa się przy powrocie do starej płyty, ale może zdarzyć się, że do naprawy nie dojdzie. axcg , otrzyma nową płytę (liczba aktywacji -2). Pomijam fakt, że już raz aktywacja została wykonana.
Więc, Pan ProAgent najpierw niech się doszkoli, bo chyba jeszcze za mało płyt “zainstalował”.
i tak miałem kupować twardziela, także nie będzie problemu…zainstaluje na nowym, a jak przyjdzie z powrotem płyta to przełączę odwrotnie i sformatuje ten nowszy