Witam. Posiadam laptopa Dell inspiron 17 5000 Series. Ostatnio padła mi płyta główna. Wymieniłem ją na nową. Wszystko podpiąłem jak należy. Laptop ładnie się uruchomił lecz są 4 głośne dźwięki jeden po drugim a potem przerwa - i na nowo (jakby problem był z pamięcią RAM) . W biosie musiałem jedynie ustawić rozruch z mojego dysku SSD na którym mam system bo go wcześniej nie widział. Po zapisaniu ustawień komputer włączył się i dalej piszczy ale gdy system się ładuje przestaje piszczeć - normalnie mogę korzystać ze wszystkiego. Jedyny problem jest przy zamykaniu systemu z pasku. System wyłączy się jest czarny ekran pikniecie którego wcześniej nie było i słyszę ze pracuje delikatnie wiatrak. Muszę laptopa zmusić do wyłączenia się naciskając fizyczny przycisk ‘wyłącz’ trzymając go dłużej.
Włączyłem laptopa i wcisnąłem f12 zrobiłem kilkukrotnie test całego sprzętu(poszczalo cały czas nawet jak jestem w biosie) test nic nie wykrył.
Podrzucam filmik:
Na pewno do tego modelu płytka? Może trzaśnięta?
Tak, wszystkie numery płyty głównej się zgadzają.
Z tymi 4 beep to zacznij od wymiany baterii CMOS (mierzenie miernikiem nie pokaże padniętej, bo miernik podaje napięcie a nie czy utrzymuje pojemność).
Po wymianie trzeba wejść do bios Ustawić datę i czas. Sprawdzić resztę ustawień. Zapisać.
Ano, też możliwe…
Patrząc od strony baterii, można by się spodziewać, że po resecie laptopa data i czas ustawia się od nowa a tak nie jest.
Nie szkodzi. Wymień baterię
Ja od lat stosuję dobry, acz całkowicie nieprofesjonalny test polegający na podłączeniu na chwilkę (jakieś pół sekundy do sekundy) czerwonej LED do baterii CR2032 (bez rezystora). Jak świeci, to jest ok, jak nie świeci bądź kiepsko świeci, to bateria do wymiany.
No ja akurat zawodowo jestem elektronikiem.
Pacjenci:
LED czerwona - napięcie 1,8–2,2 V, prąd 10–20 mA.
CR2032 - rezystancja wewnętrzna 20–30 Ω
Rezystancja wewnętrzna CR 2032 ograniczy prąd do 5–10 mA bo to słabiutkie źródło mocy.
Podsumowanie:
LED czerwony (standardowy) podłączony do CR 2032 powinien świecić 1-2 doby
Nie pełną jasnością bo będzie zdychał.
Realia:
Kluczyki do auta mam na podobnej baterii, padła kupiłem na szybko w Pepko.
Po 2 miesiącach, zaczęły się cyrki.
Dioda na kluczykach się zapala ale raz otwiera a raz trzeba kilka razy kliknąć.
Miernik w łapę, bateria ma 3,1V no jak na używaną 2 m-ce to ok, a zmyłka to zapalająca się dioda (czerwona).
W domu zrobiłem operację podłączyłem miernik do baterii siedzącej w pilocie, już po pierwszym klik był spadek do 2V no a dioda led się zapala bo ona ma 1,8V napięcie przewodzenia.
Tak, tyle że w kluczykach podczas ich użycia pobór prądu jest o rzędy wielkości większy, niż przez BIOS płyty głównej. Dlatego jeśli CR2032 potrafi normalnie zaświecić diodę, to znaczy, że jest ok dla BIOSU.
A sprawdzałeś kiedyś kiedy BIOS daje komunikat o zbyt słabej baterii ?
Bo ja zawsze jak gdzieś wymieniam.
Zwykle 2,7–2,9 V, bo różni producenci ustawiają progi. A to oznacza, że LED zapali się.
<2,5 V - bateria praktycznie martwa, BIOS może tracić ustawienia i datę.
Układy RTC i CMOS SRAM są projektowane do pracy przy napięciach 2,5–5 V
A dioda zapala się 1,8V.
Na oko to robię. Po prostu widzę jak świeci (zawsze ta sama dioda). Jak świeci dobrze, jak na nowej baterii, to jest ok, jak świeci słabo - do wymiany. Przetestowane na - bo ja wiem? - kilkuset komputerach i jeszcze większej ilości baterii, nigdy mnie nie zawiodło.
A BIOS najczęściej zaczynał gubić datę dopiero wtedy, gdy test na diodzie pokazywał zupełną ciemność.
Bo przy niewielkim prądzie, jaki pobiera CMOS RAM BIOSU, czyli ok. 1 do 4 µA napięcie może jeszcze być wystarczające, ale przy prądzie kilku mA napięcie od razu spada, gdy bateria jest kiepska.