Wymiana procesora - czy warto?

Co ty za głupoty wygadujesz? Sam mam osobiście Iridium Pro 240G (1 gen).

Możesz mieć ale pewności że jutro nie odmówi współpracy nie masz żadnej.
Temat maglowany w innym wątku.

Tak samo jak każdy inny sprzęt elektroniczny. To, że Tobie trafiła się wadliwa sztuka, nie oznacza od razu, że cała seria dysków jest do wywalenia. Gdyby był jakiś poważniejszy problem to już dawno internet by o tym huczał, a jak na razie piszą w 99% zadowoleni ludzie.

Dyski Irydium są ok. To te serii C100(chyba) się strasznie szybko psuły.
Co do autora wątku w pierwszej kolejności wymień dysk na ssd jak Ci doradzono. W windowsie robi ogromną różnicę, a po tym co napisałeś można domniemywać, że problem dotyczy głównie dysku. Procka do tak starego lapka nie warto kupować, a dysk zawsze będziesz mógł użyć w nowym komputerze.

Na moim lapku dołożenie SSD sprawiło, że komputer dostał skrzydeł - 11-letni emeryt z T3400 i 2MB RAM, a do pulpitu startuje w 13 s. Po dołożeniu poprawek związanych ze Spectre/Meltdown zaczął się dosłownie dusić. Wiadomo, mało RAM, więc system dużo korzysta ze SWAP, który jest na dysku. SSD okazało się strzałem w dziesiątkę. Teraz może swapować ile chce.

Powiem tak, to nie ma znaczenia jakiego producenta kupujecie - liczy się jakie kości, jaki kontroler, od kogo jest projekt i firmware. Iridium to nie była ich autorska konstrukcja, Kingston sprzedawał za 100zł więcej identyczne dyski. Tak jak w samochodach, silnik, zawieszenie może być od kogoś innego.

Liczy się seria i segment produktu, tanie to jest gówno i nawet tani dysk SSD to też gówno a nie dysk z prawdziwego zdarzenia.

Wg Defragglera dysk jest w dobrej kondycji, więc zostanie, a SSD wrzucę w miejsce nagrywarki.
Do tej pory myślałem, że Intel oferuje jedynie dyski takie, jak S4500, ale znalazłem coś, czego cena jest całkiem ok - Intel 545s 256GB. Czy to dobry wybór? Zastanawiam się też nad Sandiskiem SSD Plus (podobno jest na MLC).
Niestety, Iridium PRO, SP600, itp. przekraczają mój budżet.