Wymiana procesora - czy warto?

Witam. Ostatnio zauważyłem pogorszenie pracy mojego laptopa. W związku z tym przyszedł mi do głowy pomysł, by wymienić procesor na mocniejszy. Czy jest to możliwe i czy to w ogóle ma sens? Laptop to Dell Inspiron N7110 w konfiguracji:
Core i5 2450M
GF 525M
8 GB RAM
HDD 500 GB (w planach dołożenie SSD na system i najważniejsze gry/programy)

Moim zdaniem nie. Jeśli nawet wymienisz na jakiś mocniejszy , to może pojawić się problem z chłodzeniem, bo to laptop i ono jest jakie jest. Oczywiście można próbować (gniazdo przyjmie Sandy Bridge i Ivy Bridge), nie wiem jak BIOS, ale to naprawdę zabawa i trochę ryzyka, czy w ogóle pójdzie, a jak pójdzie, to czy nie będzie za gorąco.

Zdecydowanie lepszym pomysłem jest SSD, to dodaje skrzydeł każdemu komputerowi, a zwłaszcza tym trochę słabszym.

1 polubienie

To zacznij od tych planów.

Czyli rozumiem, że nawet ten sam model z różnymi procesorami (np. właśnie mój Dell i wersja z i7 2670QM) mógł mieć inne chłodzenie?

Konkretnie tych laptopów DELL-a nie znam, ale mogło tak być. Zwłaszcza, że nie są to biznesowe (lepsze) modele.

W takim razie poprzestanę na dołożeniu 240/250 GB SSD. Mam nadzieję, że to coś poprawi. Windows 8.1 w tej chwili działa wg własnego uznania (użycie dysku cały czas 100%, a procesor skacze między ok. 15 a 100%) - nawet foobar potrafi czasem wczytywać utwory przez pół minuty.

A co do procesora - dzięki za pomoc :slight_smile:

Może zgraj swoje dane osobno i postaw system na nowo, SSD na pewno Ci pomoże tylko: “nawet foobar potrafi czasem wczytywać utwory przez pół minuty” jest niepokojące…
8 GB RAM - to wystarczy na każdy system.

Może dysk po prostu umiera? Ja parę lat temu dołożyłem w swojej Toshibie SSD 240GB zamiast oryginalnego HDD jak zaczęły mi się sypać sektory i też mulił strasznie, miał problemy z poprawnym odczytem danych. Też dołożyłem RAMu do 8GB, a procek mam słabszy, bo i3-380m. Korzystam do dzisiaj i śmiga bez problemu, procka na pewno nie brakuje w codziennym wykorzystaniu, zamuły łapie dopiero jak odpalam jakieś ciężkie środowiska programistyczne albo emulator Androida, natomiast wciąż jest to używalne. Zdziwisz się jeszcze ile mocy ma to Twoje i5 :stuck_out_tongue:

Jeśli dostaniesz tanio to czemu nie, oczywiście wymiana pasty na nową i termopadów przy okazji i podstawa zakup dysku SSD np. GOODRAM IRDM PRO GEN2 240GB (MLC)

Dokładnie tak planuję zrobić. SSD na systemy (W8.1 i Ubuntu) oraz ważniejsze gry/programy, a HDD na dane. Spadek wydajności obserwuję głównie na Windowsie (sprawdzałem wersje od 7 w górę), chociaż na UM też nie jest za dobrze (np. VS Code albo Google Chrome uruchamiające się co najmniej kilkanaście sekund).

Dlaczego nie zaktualizujesz do dychy?

Dycha wcale nie działa lepiej, a 8.1 jest moim zdaniem systemem bardziej spójnym, z lepiej przemyślaną obsługą. Wygodniej mi się korzysta z 8.1 niż z 10. Mam też większą kontrolę nad aktualizacjami. Oprócz tego, w moim przypadku działanie W10 po części zależało od instalacji. Raz mogłem zainstalować system i było ok, a innym razem np. nie mogłem udostępnić internetu.

Dziwne przygody.
Ja z wielką ulga pożegnałem tego gniota stworzonego chyba na smartfony z menu na cały ekran w którym nic nie można znaleźć i paskiem bocznym o nieprzewidywalnym zachowaniu…
I ot masz swoją spójność:

Na dyszce siedzę od momentu gdy można było zaktualizować, jedyny problem jaki napotkałem to po ostatniej grubej aktualizacji przestała działać kontrola jasności podświetlania w lapku, Wróciłem do 1709 i nie mam więcej problemów.

Czemu polecasz produkt wątpliwej marki i jakości skoro w podobnej cenie można kupić dysk normalnej sprawdzonej marki?

No cóż, 8.1 działa wg własnego uznania (pod względem szybkości działania), ale z 7 i 10 wcale nie jest lepiej. Co do ekranu Start - mi się nawet to rozwiązanie podoba.

Co do dysku - czy Toshiba TR200 lub Adata SU800 jest godna polecenia?

Mój kuzyn ciągle siedzi na 8.1, powiem szczerze że szlag mnie trafia jak mam coś zrobić na jego kompie.
Mój kilkakrotnie słabszy lapek śmiga szybciej i stabilniej na dyszce niż jego stacja do gier.

Szukaj raczej Kingstona, Sandiska, Silicon Power, Adaty, ewentualnie jak masz za duże fundusze to celuj w Intela ale te są droższe od konkurencji.

Raczej nie pójdę w kierunku Intela, itp. To jest zbyt stary laptop, by fundować mu drogi dysk, którego potencjału nie da rady wykorzystać.

Czyli celuj w sprawdzone niezawodne i tanie rozwiązania.
Ja w swoim staruszku mam Adatę SP600.