Pytanie czy i3-3250 wymienić na i5-3570 czy dopłacić (~250 zł) do HT i 2 Mb Cache L3 więcej i +100 MHz więcej w turbo i wziąć i7-3770 tzn. czy dopłata jest warta zysku jaki dostane biorąc i7 (wersje z K mnie nie interesują bo moja płyta i tak nie pozwala podkręcać a po drugie nie chce kupować starych i dodatkowo podkręcanych tyle lat procków i jeszcze trzeba za to extra dopłacić)
PS. BIOS mam najnowszy i pozwoli na obsługę każdego z tych procków
PS2 Na razie procek starcza bez problemu pod moją kartę (RX 560), ale za rok najpóźniej dwa wymienię ją na jakiegoś “średniaka” (za ok tysiaka) kolejnej generacji GPU i procek na pewno nie da rady.
Drogo, niby zysk 2x, ale… nie przekonuje mnie to. 650…, to sprzedając stary, można już myśleć o nowej platformie. Drobny upgrade bym celował w granicach ~~200 + to co wpadnie za stary.
Faktycznie wybierane przeze mnie najlepsze procki z danej serii pod 1155 charakteryzują się tym że trzeba za nie mocno przepłacić, bo właśnie są najlepsze… zresztą mam czas do pensji tj pierwszego na decyzję… myślicie że mój i3-3250 pójdzie szybko za 150 zł jak go wystawię po wymianie ?
Skąd wiem że procek nie da rady ? Bo teraz na RX 560 zdarzają się w grach (póki co sporadycznie) miejsca wybitnie procesorowe i mój i3 dostaje zadyszki, dodatkowo testowałem te same miejsca z wyłączonym HT i dostawał nie zadyszki a co najmniej palpitacji jeśli nie zawału więc przy ~2x lepszej karcie graficznej i grach pisanych obecnie na minimum 4 rdzenie takie sytuacje będą zdarzały się co chwilę.