Cześć, mam starego laptopa Acer aspire 5742Z, chciałbym go trochę przyspieszyć wymieniając procesor. Aktualnie znajduje się w nim Intel Pentium P6100 2ghz. Jaki inny mógłbym do niego wrzucić?
… wrzucić mógłbyś pieniądze w błoto i bez wyraźnego efektu. 
Powiem tak, podaj płytę główną (CPUZ np), być może wejdą tam wyższe numery P, ale ich zysk będzie minimalny. Oczywiście o ile masz procek wymienny, nie lutowany? Było trochę tych wersji Acera. Dodatkowo, jak masz stary HDD, to SSD oraz RAM by można rozbudować do min 4 GB.
Tylko, zakładając, że Quad nie wejdzie, bo któreś acery obsługiwały, to cała ta modernizacja będzie bardzo mało odczuwalna. Ten procek już dziś stanowi 1/2-1/3 najbardziej badziewnych procesorów w laptopach za 1000zł z Biedronki…
Jak musisz to poszukaj jakieś 2 rdzeniowej i5 pod ten soket. Ale to bateria będzie rypana i chłodzenie nie będzie wydajne. Czy to naprawde warto może lepiej jak już coś zrobić to kupić ssd i postawić tam lekkiego linuksa np. kali/arch?
Stworzyłeś adapter w wolnej chwili, czy młotkiem ma wbijać do niepasującego slotu?
Będzie tez problem z brakiem Biosu, skrobnąłbyś w przerwie na fajkę?
(Na socket core duo nie ma i5 mistrzu 
)
A płyta, mainboard zakładka? I czy fizycznie nie lutowany (fizycznie rozkręcałeś kiedyś, przez 10 lat musiałeś czyścić…?
Z tego co widzę, to kurok2019 chyba miał racje - przepraszam za brak wiary.
Na 989 w tym modelu faktycznie wejdzie pierwsza generacja Intela…
Tylko one mają wyższy pobór mocy i nie wiadomo za ile dostanie się oraz czy chłodzenie/sekcja zasilania wyrobi… No i najważniejsze, czy ta płyta to wspiera…
Chyba jednak taniej:
Bajzel Intel zrobił z nazewnictwem, teraz wychodzi na to, ze P7000/8000/9000 były core duo, a ten P6000 nie był. To jednak nic nie zmienia w tej sytuacji, trzeba by znać płytę, a za 130 zł takiego procesora bym kijem nie tykał, to już podwaja wartość tego laptopa, co jajecpl pokazał.
Jeżeli taka i5 za 20zł się trafi, to mozna ryzykować, ale resztę lepiej na nowy odłożyć…
Generalnie się da bo to socetowane czy się opłaca czy nie to inna sprawa