Witam.
Ostatnio postanowiłem wymienić wiatraczek w komputerze, bo chodził za głośno. W tym celu postanowiłem użyć elementów składowych starego komputera, który od kilku lat zalega w szafie. Bez trudu znalazłem wiatraczek, próbowałem go wymontować. Odłączyłem kabel, nacisnąłem dźwignię. Jakież było moje ździwienie kiedy wiatraczek dalej nie chciał puścić :shock: myślałem że wyrwę go razem z płytą główną
Mocowałem się z nim dobre 40 minut, w końcu ruchem przesuwnym po prostu powoli “wysunałem” wiatraczek wzdłuż dźwigni.
Pod wiatraczkiem znajdowała biała niezidentyfikowana przezemnie substancja chemiczna.
I teraz pytanie:
-
Czy to coś to klej (powinien trzymać wiatrak), czy to pasta termoprzewodząca (chociaż takowa powinna być chyba na radiatorze ), a może go uszkodziłem?
-
Wiatraczek powinien wdmuchiwać potwietrze do procesora, czy wydmuchiwać powietrze znad niego na zewnątrz?
-
Czy mogę bezkarnie przemontować wiatrak z komputera starszego typu do nowszego? Rzecz jasna chodzi mi nie o ten na zasilaczu, tylko o ten na płycie głównej.
-
Gdzie do cholery jest procesor ?
Dodam że znam ogólną budowę płyty głównej.