Cześć
Ktoś kupował już kiedyś wymienne ostrza do maszynki? Jeśli tak - powiedźcie mi drodzy państwo czy warto? Mam dylemat pomiędzy zakupem nowej maszynki a wymiennych ostrzy do philips series 5000
Jeśli wymienne ostrza są w miarę dobre, nie będę kupować nowej maszynki do golenia
Pewnie zależy czy patrzysz by kupić 3 głowice za 18 złotych typu “no name” (z np. najtańszą dostawą), co padać mogą wcześniej niż po roku (do ~52 goleń) - to pewnie szybko wyjdzie, że nakupisz tyle złomu co za “oryginalne” za około 100 zł drożej “od producenta”.
Od strony ekologicznej pewnie i tak lipa jak Philips maszynek naprodukował za dużo dla całego świata (tony plastiku i elektroniki/złomu z wnętrza). Niby do 3-4 zakupów głowic “oryginalnych” będzie się równało maszynce nowej (może i nawet jakiś nowszy model) lub leżakowanej (tu może nawet 2 zakupy to już będzie, byle by znikła z magazynów). Więc trzeba by patrzeć czy obecna wytrzyma kolejne 3-6 lat użytkowania z porządnymi głowicami.
Z 2-3 razy kup oryginalne ostrza, a potem maszynka - kosz. Akumulator będzie trzymać coraz krócej z takim biegiem czasu.
To samo tyczy się tańszych maszynek, np. ja mam Xiaomi S500, za maszynkę dałem grosze i zadowolony z niej jestem. Ostrza na 2-3 zmiany się w niej opłacają w stosunku do ceny urządzenia.
Praktycznie wszędzie tak masz. Różnica polega na tym, że nowa mnie będzie mniej kosztować niż Philips, a w zasadzie to samo robi.