Wymuszenie sprawdzenia dysku po aktualizacji Windowsa i bluescreen

2 dni temu ściągnęły mi się jakieś kolejne aktualizacje do Windowsa, później w pasku powiadomień wyskoczyło mi powiadomienie o konieczności sprawdzenia dysku, jeden dzień z tym zwlekałem ale wczoraj skoro było dalej to stwierdziłem, że ok - klikam niech sprawdzi. Komputer wiadomo musiał się uruchomić ponownie i od tamtej pory koniec…

Najpierw standardowo logo Lenovo, potem Windowsa i wywala bluescreena: Kod procesu: Critical process died. Reset. Logo Lenovo, Windowsa z napisem Przygotowywanie automatycznej naprawy, na sekundę miga jakieś okienko i dalej: Diagnozowanie komputera. To nic nie daje bo następnym co wyskakuje jest: Program automatycznej naprawy nie mógł naprawić komputera.

Niby mam jakiś punkt przywracania sprzed trzech godzin od resetu ale nie wiem bo jak chce jego użyć to jest niby Przywracanie plików ale za chwilę oczywiście wyskakuje błąd, że dysk może być uszkodzony, kod błędu: 0x81000204.

Z opcji zawansownych, które są dostępne jak włączenie trybu awaryjnego też nie działa bo też wywala bluescreena. Działa wiersz poleceń ale co mi po tym…

Ktos wie co to się porobiło? Znów wyszła jakaś aktualizacja do Windowsa, która powoduje problemy? Do tej pory wszystko było ok.

Próbowałeś naprawy z nośnika instalacyjnego?

I właśnie tu jest problem bo nie mam… Może ściągne obraz z ich strony. Tylko bez komputera nie wiele mi to chyba da.

To może recovery.

Czy komputer przypadkiem nie z rodziny HP? jeżeli tak to musisz czekać na nowa aktualizację dot,tej październikowej.

Lenovo. Ale nie mogąc nic zrobić odpiąłem go i sprawdziłem czy przypadkiem cały nie padł ale działa. Wsadziłem do kieszeni, podpiąłem do innego lapka i normalnie wykrywa go jako pamięć. Tylko teraz nie wiem co robić, gdzie szukać problemu ewentualnie czy da się ta jakaś aktualizację usunąć ręcznie? Ostatecznie zgram prywatne pliki i sformatuje ale ale może da się go jeszcze jakoś postawić bez tego.