Cześć
Wiem że takich tematów było multum, ale wiem też że temat wynagrodzenia jest mega indywidualny, dlatego proszę was starszych kolegów/koleżanki o pomoc.
Dostałem się na staż do pewnej firmy, wszystko fajnie ale w końcu padło pytanie o kasę… .Niestety to ja mam powiedzieć jakąś kwotę. Nie mam pojęcie ile mogę powiedzieć żeby się nie ośmieszyć, pracować będę 40h w tyg - więc “normalnie”, jako stażysta-programista .NET, studentem jestem I roku (w zasadzie to już drugiego bo sesja prawie zaliczona).
PS:
Tak tak wiem, nie umiem się wycenić ale w pierwszej pracy IT to naprawdę ciężko…
W tym zawodzie możesz próbować i 15 zł za godzinę. Pamiętaj, że zawsze negocjacje rozpoczyna się w wyższego pułapu, żeby nie być po pewnych ustępstwach stratnym :). Swoją drogą w większości przypadków stażystów (chyba) nikt nie pyta za ile chcieliby pracować. Stawka jest określona z góry.
Niekoniecznie - jeżeli chcesz stażystę na miesiąc do pomocy przy projekcie i zakładasz że i tak nic nie umie, to bierzesz tańszego. Nieokreślenie stawki może zadziałać wtedy dość wrednie: któryś z kandydatów poda żałośnie niską stawkę, żeby tylko się dostać.
Ja powiem ci , że jak byłam na stażu w czasie studiów na to też miałam problem z wycenieniem ile powinnam zarabiać;) Raz poszłam na rozmowę to podałam chyba za dużą kwotę bo pani zrobiła taką minę, jakbym co najmniej uraziła ją jakoś osobiscie:P Kiedyś znowu chyba powiedziałam za mało, bo pan się głośno zaśmiał i powiedział “nie no droga pani przecież trzeba się szanować”, więc tak jak powiedział kolega wyżej, musisz jakoś dobrze wyczuć rynek. Moja propozycja to 1600 zł.
I tu kadrowa od razu zapyta “Ale brutto czy netto?”. Bardziej zależy Ci na wiedzy i samym stażu - mówisz brutto. Chcesz odbębnić i zarobić jednocześnie - odpowiadasz netto.
Do tego dochodzi kwestia czy musisz utrzymać się z tego sam, posiadanych umiejętności, zakresu obowiązków, czy jest opcja zostania na etacie po stażu.
Sugestia @goska96 jest w miarę rozsądna jak na pierwszy staż.
Staż z UP? Omijać szerokim łukiem, do UP oferty stażu / pracy składają niemal wyłącznie po to żeby zapewnić sobie murzyna na zastępstwo / projekt za psie pieniądze, albo urzędy żeby odhaczyć wymagany plan. O ile masz inna pracę albo nie potrzebujesz aż tak bardzo kasy, to już lepiej pójść na darmowy, przy którym coś się nauczysz.
Za moich czasów jak dostałem się na staż z UP to był zapis, że firma musi Cię zatrudnić min. na czas równy odbywania stażu. Czyli staż np. 3 miechy, a następnie firma 3 miechy. Staż 6 miesięcy i firma 6 miesięcy itd.