Wynajem Serwera a kupno własnego

Trochę zła kolejność. Najpierw zdobywa się wiedzę, przynajmniej teoretyczną, aby rozumieć co i jak, a potem ewentualnie zdobywa się wiedzę praktyczną i to najlepiej pod okiem doświadczonej osoby. Uczenie się na żywym organizmie zawsze kończy się tym, że ktoś Ci to z czasem zabierze.

Ja na zdobycie swojej wiedzy poświęciłem 17 lat swojego życia, trochę kasy na kursy, a Ty chcesz się tego wszystkiego nauczyć w ile? W miesiąc, dwa?

Bo? Podstawa tego twierdzenia to?

Czy aby napewno?

:rotating_light:

Zgadzam się. Aczkolwiek nie takim kosztem. No, chyba że jesteś w tym cudownym położeniu, że nie musisz liczyć wydatków; wtedy to co innego

Można nawet poświęcić 30 i więcej i nic z tego nie wynieść. Tu nie chodzi o czas, tyko o jakość tej wiedzy.

Mylisz trochę wiedzę z doświadczeniem i podejściem do pracy. Można być oblatanym w temacie, ale jeśli ktoś nie uczy się na wlasnych błędach i robi to na zasadzie “po co sprawdzać czy działa, jeśli nie będzie działać klient zadzwoni”, to nigdy nie będzie specjalista, ani nawet administratorem, a co najwyżej administrantem. To jest też nazywane podejściem serwisowym, jest problem opanuję go, ale nie rozwiąże. I tak do kolejnej awarii. Podejście administracyjne różni się tym, że najpierw projektujesz system i planujesz działania dlugoterminowe, a potem monitorujesz system i rozwiazujesz problem tak, aby się nie powtórzył.

No czyli typowy troubleshooting… jest problem, masz działać tak, aby system “wyleczyć”, a nie “zaleczyć”.

1 polubienie

Dokładnie.