Wyposażenie domowego warsztatu komputerowego

Mam do Was pytanie i liczę na poważne odpowiedzi. :smiley:

Mam 16 lat i planuję iść na teleinformatykę. Dość trafny to wybór wg mnie. Ale będę chciał sobie dorobić w wakacje. Planuję naprawiać i diagnozować stan komputerów (zazwyczaj tylko od kolegów i znajomych). Chciałbym wiedzieć, jaki sprzęt będzie mi potrzebny i w jakie programy mam wyposażyć mój “warsztacik”. Czy moglibyście doradzić mi w tej sprawie? Dobrze by było, żeby nie były to zbyt drogie rzeczy. Ewentualnie prostsze instalacje mogę zmontować sam.

[*]A tak na marginesie: nauka teleinformatyki w technikum jest trudna? Na co kładą tam nacisk? :?:[*]

Podstawowym narzędziem jest wiedza. Natomiast jeżeli chodzi o narzędzia fizyczne, to oczywiście śrubokręt - w większości przypadków wystarczy krzyżakowy :P. Czasem przydaje się także miernik elektryczny (tylko nie jakiś za 1,99 z Allegro), zapasowa pasta termoprzewodząca (chociaż tą można kupić, gdy zajdzie taka potrzeba). Jeżeli chodzi o programy, to oczywiście programy diagnostyczne, np. Memtest86 do testowania pamięci, czy też Prime95, Orthos - do testowania stabilności CPU - jednak ponieważ chcesz sobie dorobić, to zwróć uwagę na licencję programów, nie wszystkie zezwalają na użytek komercyjny ;).

Jeżeli chodzi o tą szkołę, to na pewno nastaw się na przedmioty matematyczne, ewentualnie jakieś schematy itp.

Proszę zmienić temat postu na konkretny,opcja edytuj i popraw.JNJN

Chcesz naprawiać kompy to sam powinieneś wiedzieć co Ci jest potrzebne :expressionless:

Myślałem, że bardziej mi pomożecie :stuck_out_tongue: śrubokręty, lutownice (transformatorowa i oporowa), ta cudowna pasta termo-przewodząca i ulubione WD-40 mam od dawna. Mam też trochę części zamiennych bo znajdowałem “dawców organów”. O jakie konkretnie mierniki chodzi? Zwykłe do mierzenia napięcia czy jakiś oscyloskop? Bo rozumiem że trzeba sprawdzać stany w obwodach. A co do wiedzy, to mam wystarczającą żeby dobrze zarobić. W serwisie biorą gdzieś z 50 zł za samo przewalenie Windowsa :mrgreen:

Nie zawsze będzie “Windows do przewalenia”. Mogą być wirusy, musisz znać sie na podstawowych aplikacjach do czyszczenia kompa z syfu (hjt, combofix, SDfix, etc.), mogą być zasilacze do wymiany, padnięty dysk twardy. Mogą być problemy z Biosem (co chyba nie jest przyjemne jak się nie wie za wiele) i masa innych problemów.

O ile obsługa cyfrowego oscyloskopu nie jest trudną sprawą, to już jego koszta do małych nie należą. Poza tym rozumiem, że wiesz jak powinny wyglądać przebiegi w poszczególnych częściach obwodów poszczególnych podzespołów, jak tak to gratuluję wiedzy.

Zwykły miernik uniwersalny, który przydaje się do sprawdzenia czy napięcia np. na porcie USB lub zasilaczu mają prawidłowe wartości. Wbrew pozorom taki miernik bardzo często się przydaje także w domu. Co tu więcej mówić… wszystko zależy od występującego problemu. Ja mam malutką skrzynkę wyposażoną w to wszystko co napisałem + multum wszelkiego rodzaju śrubek do komputera (bo czasem nie mogę patrzeć jakie to ludzie mają pomysły na zamocowanie czegoś wewnątrz obudowy :roll:) i mi to wystarcza ;). Nie ma sensu uzbrajać się po zęby w rzeczy, których prawdopodobieństwo użycia jest znikome ;).

Tak jak napisał @ laszjwrz znajomość obsługi programów typu HiJackThis czy ComoFix i analizy logów jest jak najbardziej wskazana.

Nic się tutaj więcej nie wymyśli, problemów jest wiele - można by gdybać i gdybać ;).

Dzięki za porady :mrgreen:

Jaki użytek komercyjny ???

Swiadczenie usług dla kolegów i znajomych ??

Po co ci oscyloskop na domowe fuchy ??

Zresztą to jest już grubsza inwestycja.

Będę tylko świadczył usługi kolegom i znajomym Jest ich wielu a nawet formata nie potrafią zrobić :stuck_out_tongue:

Jeśli będziesz im tylko robił formaty i stawiał na nowo Windowsy, to nie potrzebujesz śrubokręta :slight_smile:

heh, jak nie jak tak? Strasznie nie lubię brać komputerów całych do domu lub robić wszystko u “klienta”. Wykręcam dysk twardy i idę :stuck_out_tongue: W domu jeszcze sprawdzam w ilu procentach dysk jest sprawny, odzyskuje jakieś ważniejsze dane i instaluje system :smiley: Krzyżak to przyjaciel człowieka :stuck_out_tongue:

No tyle tylko że system musi być instalowany na tym komputerze na którym ma działać inaczej nie będzie działał ;] ale to szczegół :stuck_out_tongue_winking_eye: heh ;]

Ja składam i serwisuje komputery już od dłuższego czasu też tak dla sąsiadów znajomych itp… ;]

W zasadzie w asortymencie warsztatu mam jeden śrubokręt uniwersalny tzn z wymiennymi końcówkami, tani stary miernik, różne pasty termoprzewodzące, kable itp… zawsze tego zostaje przy składaniu nowych zestawów ;] plus trochę starych części ale nie są one niezbędne.

Racja… :mrgreen: Mam drobne pytanko. Jak mogę sprawdzić, czy sprawny jest procesor nie mając płyty głównej z pasującym do niego wejściem? :?: Jest na to jakiś sposób czy muszę koniecznie szukać płyty głównej z odpowiednią podstawką?

Ba, sposób jest, i to z pewnością nie jeden.

Niestety, jedyny, do jakiego mamy dostęp w warunkach amatorskich to płyta główna…