Wypukłe kondensatory

Mam taki problem. Pisałem już o nim na forum, ale w innych tematach i teraz znowu doszedłem do wniosku, że to ma inne podłoże.

Od początku. Komputer zawiesza mi się gdy gram w jakieś gry lub oglądam film. Z moją kartą graficzną co ma wentlator to wieszało się maks po 5 minutach. Teraz wymieniłem karta na taką samą tylko, że z radiatorem, to teraz wytrzymuje jakieś 20 minut. Na pewno nic się nie przegrzewa, ani nie ma żadnych błedów systemowych. Jest tylko jedna rzecz.

Obok procka są takie 4 wyższe niż inne kondensatory. I zauważyłem, że był na nich u góry taki brązowawy osad. Po ściągnięciu okazało sie, żę są teraz wypukłe, tak jakby je coś od środka wybrzuszyło.

I mam takie pytania. Czy może to być powodem zawieszania się kompa (na amen tylko reset daje rade). I czy można to wymienić

Jasne, że może

Owszem. Jeśli nie czujesz się na siłach lutować, to zanieś do serwisu płytkę. Oni tam dobiorą kondensatory o odpowiedniej objętości i wlutują. :wink:

Trzeba je wymienić. I to raczej na 90% ich wina… :wink:

Jeszcze jedno pytanie. Czy to drogie jest. Moja płyta dawno po gwarancji.

Kondensatorek (w zależności od parametrów) to koszt około 2-3zł. No i teraz ile kto weźmie za takie lutowanie. Idź do zwykłego serwisu RTV, gdzie naprawiają telewizory. Przeczytaj parametry z kondensatora ( V i objętość w mF ) i takie kup. A jeśli nie czujesz się na siłach, to zapytaj w tym serwisie - podadzą Ci co masz kupić i już :slight_smile:

Jak dobry serwis, wiecej niż 20zł nie wezmą…

wlutowanie nowych kondensatorów będzie kosztowało ok.20zł zależy gdzie .Ale przecież sam możesz je wlutować to nic trudnego pamiętaj tylko o biegunowości kondenstorów elektrolitycznych:P

Bardzo ważna sprawa jak je wlutujesz na “opak” wybuchną i nie wiadomo co wtedy będzie.

Na kondensatorze elektrolitycznym masz zaznaczoną biegunowość, biała kreska to “minus” natomiast dłuższa nóżka to “plus”

Nie wiem tylko jak sprawa wygląda na płycie głównej, teoretycznie też powinno być zaznaczone w jakis sposób (najczęściej wydrukowany (-)) jeśli nie to musisz wedle starych lutować czyli na jakiejś kartce schemat sobie mały rozrysować :wink: Lutowanie rób ostrożnie bo pewnie w okolicach punktów lutowniczych kondensatorów będzie ogromna liczba innych ścieżek, rób tak żeby przypadkiem ich nie połączyć cyną, jeśli Ci się to przydarzy to kalafonia i jazda :wink:

Powodzenia, jesli potrzebniejsze Ci są dokładniejsze rady pisz

Tak … pamiętaj żeby ścieżek nie zlutować i jeśli coś to można też odsysaczem do cyny. A żeby wylutować stare też zaopatrz się w odsysacz i podgrzej cyne i odsysaczem ją . To stary sprawdzony sposób na końcówki mocy w dopałkach (czyt. wzmacniaczach)

Starych kondensatorów nie wylutowywuje się , płyty gł przeważnie zbudowane są z dwóch warst , i jak się dokładnie przyjżeć kondensatory są wmontowane (nóżkami) również między warstwy(wewnetrzna warstwa również ma scieżki), kondensatory należy wyrwać ciągnąc jednakową siłą przez kilka sekund, takim sposobem kondensator zostanie wyrwany z nóżek (nóżki zostaną w płycie gł) do tych nóżek należy przylutować nowe kondensatory.

raczej od 4 do 8, kondensator owszem trzeba wyrwać, ale najpierw najlepiej szczypcami zgnieść góre kondensatora czasem słychać syczenie wtedy można go wyrwać jeśli jakiś elektrolit sie wydostał na płyte dokładnie przyczyścić. Później spokojnie wylutować nóżki.Lutowanie nowych kondów wykonać mocno nagrzaną lutownicą i starannie aby nie powstały tzw zimne luty

a z naszych nowych dolutować nożki zapewne (wyglonda to smiesznie i później zawsze trzeba uważać jak sie grzebie w kompie bo takie połączenie jest mniej pewne)?? Takiej metody nigdy niestosowałem ale dla laików dobra bo bezpieczniejsza tylko kondesatory później fajnie wyglondaja na swych nogach :mrgreen:

Chyba raczej pojemność i wyrażana w mikrofaradach a skrót mF to wychodzi raczej na milifarad a kondensatory o takich pojemnościach są raczej niespotykane a na pewno nie są w powszechnym zastosowaniu 8) .

Zbych1 ale lutując kondensator do wyrwanych nóżek też można zewrzeć istniejące już luty 8).

Radzę mimo wszystko zwrócić się do serwisu :slight_smile:

jesli z lutownicą masz stosunki “miłosne” można sobie więcej kłopotu narobić niźli pożytku i oszczędnosci :stuck_out_tongue:

w takich sytuacjach pomocny jest dobry elektronik, napewno taki znajdzie się u ciebie w mieście. Dla niego wylutowanie starych i wlutowanie nowych ni ebedzie niczym nadzwyczajnie trudnym i pracochłonnym więc i marża nie będzie wysoka. A samemu no cóż możesz Mobo dobić ewidentnie :slight_smile: Przemyśl to dobrze

Moja pomyłka, miało być uF.

Te kondensatory już długo nie pociągną, mój kumpel miał to ostatnio, (spuchły mu i wystrzeliły) musiał kupić nową płytę główną.

Wymień kondensatory (jak chcesz sam naprawiać płyte) na elektrolityczne, są droższe ale lepsze, tylko pamiętaj o ich pojemności i znamionowym napięciu

Na mojej płyce mam 8 wypukłych kondensatorów płyta na tych wypukłych chodzi normalnie, ale jak włoże karte GF FX 5500, to komputer wiesza mi się, a na TNT 2 M64 Pro nie ma żadnych problemów.

Tobi do czasu. LEpiej je wymień zanim coś się stanie :wink:

W następnym tygodniu mam zamiar, dwa lata tak płyta chodzi, i jak dotąd nic się nie dymi.

Dymić się nie musi, ale kondensatory mogą się wylać. Może być tak że się komp już nie włączy itp…

Mam już kondensatory i dziś będe je wymieniał. Jeżeli w najbliższym czasie nic nie napisze to oznacza, że operacja wymiany kondensatorów się nie udała.

A na jakie inne ma niby wymienić ??

Tantalowe, ceramiczne, mikowe czy zwykłe papierzaki. :?

Jak puchną to tylko elektrolity i na takie je trzeba wymienić :!: :!: :!: