Wyskakująca informacja podczas startu systemu na Ubuntu

Zainstalowałem na nowym kompie wersję 9.10. Ale podczas ładowania systemu na ułamek sekundy wyskakuje jakieś info(jakby coś się ładowało). Ale za chiny nie mogę tego przeczytać. Jakoś można to sprawdzić?

W /var/log/messages oraz /var/log/Xorg.0.log masz większość danych. Lub ewentualnie w MENU / Programy / Narzędzia systemowe / Dziennik systemowy.

Ale czy coś się dzieje? Niepokoi cię ten komunikat?

Właśnie :slight_smile:

Jakiś problem ze sprzętem/softem jest ?

W linuksie da się wszystko przeczytać, jak coś Cię niepokoi, kieruj się tym, co podpowiada kolega ra-v.

Nowy sprzęt, a już po instalacji mialem problem z dyskiem. Ubuntu wywalało błędy sektórów dysku. Po instalacji z nowej płyty błędy zniknęły i chcialbym się dowiedzieć co to za komunikat był czy nie było to związane z dyskiem czy też płytą czy to zwykły komunikat był bo nie mogłem się doczytać.

I odnośnie tego softu do sprawdzenia błędów dysku, jest coś takiego na linuksa?

Ewentualnie pod windowsa coś najlepszego. Bo będzie się kłaniała w takim razie reklamacja z mojej strony.

U mnie czasami podczas ładowania pulpitu przełacza się na sekundę na konsolę i dostaję komunikat:

smbd reload

czy podobnie, piszę z pamięci :slight_smile:

Ano jest - Fsck. Wystarczy wydać polecenie, np dla sda1:

sudo fsck /dev/sda1

Pozdrawiam!

@roobal

fsck sprawdza system plików, ale czy również dysk pod kątem badsektorów?

Pod windowsa polecam HD Tune Pro (do pobrania trial).

Ano masz rację, mój błąd :wink:

Pozdrawiam!

e2fsck -c /dev/sda

Trzeba odpalać z livecd, bo partycja musi być odmontowana.

Jutro wymieniam dysk, nie chce mi się bawić w takie rzeczy.

Po kilkakrotnym stawianiu systemu Ubuntu te błędy nadal wyskakują(zmieniałem płytkę, mint nawet nie chce ruszyć). Pod windowsem wyżej wymienione i podobne programy nic nie znajdują(ale testowałem tylko 2.)

Kupiłem sprzęt pod linuksa i chce żeby działał. Więc szykuje się jutro wymiana sprzętu.

Skoro kupiłeś sprzęt pod Ubuntu, to pewnie nie jest to wiadomość od Gruba.

Tak przy okazji, to konsolę można zatrzymać. Wystarczy tylko wcisnąć Pause/Break lub Ctrl+S, a dla wznowienia Ctrl+Q.

Ale czy to na pewno wina dysku jest. Sprawdziłeś wszystko dokładnie? Z tego, co wiem, to np. Fedora posiada narzędzie do wykrywania błędnych sektorów dysków twardych. Ubuntu też powinno coś takiego mieć. Nazwy tylko nie pamiętam, oświeci mnie ktoś??

Podaj jeszcze, jaki sprzęt posiadasz, bo tak to nie za bardzo ci można pomóc :smiley:

Dysk przetestowany pod Windowsem i linuksem. Błędy nie zostały znalezione przez serwis.

Za którymś razem normalnie instaluje się się bez błędów odnośnie dysku i tak właśnie również było w serwisie.

Może problem jest z ramem i jest takie info? Jak myślicie?

Dziennika systemowego nie widzę w edytorze menu w grupie narzędzi systemowych lub gdzie indziej, może ktoś nakieruje na niego.

Spróbuj zainstalować 10.04 rc.

Błąd jak okazało się tkwi w samym ubuntu.(w 10.04 też)

Rozwiązanie problemu: http://forum.ubuntu.pl/showthread.php?t=85871

A myślałem, że dysk mi się sypie.

Dziękuje za pomoc. Pozdrawiam