Mam spory, problem. Złożyłem nowy komputer z części na allegro:
AMD Athlon 64 3000+
Gigabyte ga-m61pme-s2
1GB GOODRAM DDR800
Huntkey 350W
Sapphire HD3650
W pierwsze 2 dni wszystko chulało, proc na 2200MHz (FSB ok. 240mhz), grafa z 725 na 770. Grać dało się i nadal da się ok, w GTA4, Mafię 2, FIFE 10. Jednak w Windowsie czasem obraz totalnie się “krzaczy”, wyskakują kolorowe kwadraty porozrzucane po pulpicie. Zazwyczaj poruszam delikatnie kartą w slocie, aż obraz się zawiesi i VPU Recovery zrestatuje chipset graficzny, jednak to nie wyjście. Tak samo jest jak karta jest przykręcona do obudowy, czy nie. Akurat teraz podłożyłem pod nią pudełko od gry i jakoś działą.
Po pierwsze to co robisz z kartą może doprowadzić do jej trwałego uszkodzenia. Po drugie nie napisałeś czy tak się dzieje również na standardowych taktowaniach?
Sprawdź tez napięcie wyjściowe od zasilacza. To jest chyba linia 3,3 V ale pewien nie jestem, bo gdy ja miałem spadek napięcia to też mi się pokazywały hieroglify na całym monitorze