mam taki problem że po uruchomieniu komputera nie odrazu i nie zawsze czasami zdarza się to raz na miesiąc czasami dwa razy w tygodniu a czasami kilka razy w ciągu dnia ale za każdym razem wyskakuje w najmniej odpowiednim momencie, chodzi o taki biały ekran z paskami gdy to się włączy nie da się już nic zrobić trzeba zresetować komputer i żadne wciskanie klawiszy czy coś nic nie daje. Robi się tak niezależnie od systemu czy to linux czy windows oraz niezależnie od wersji sterowników. Nie wiem czy to może być wina obciążenia czy temperatur bo najczęściej robi się tak kiedy naprzykład uciekne na chwilę od komputera bo pobieram jakiś pik z torrentów albo mam włączonego virtualboxa z linuxem na którym instaluje coś przez terminal itp. ale czasami też jak gram. Nie wiem czy to mogłaby być wina uszkodzonej karty graficznej albo zbyt słabego zasilacza ale nie mam zbyt wielu pomysłów bo i wsumie nie znam się na sprzęcie tylko tyle co znalazłem w necie 
co o tym sądzicie?
To wskazuje chyba na uszkodzenie grafiki? jakiś zimny lut, inne?
Ale sprawdź jeszcze temperatury.
I podaj konfigurację komputera + zasilacz - odczyt bezpośrednio z niego.
“To wskazuje chyba na uszkodzenie grafiki? jakiś zimny lut, inne?”
Nie wiem jak to sprawdzić, coś poradzisz?
“Ale sprawdź jeszcze temperatury”
bez żadnego obciążenia tak jak piszę teraz sprawdziłem programem hwmonitor
“I podaj konfigurację komputera + zasilacz - odczyt bezpośrednio z niego”
Jaki odczyt?
konfiguracja jest tutaj
Wygląda wszystko OK.
Edit:
A sprawdź jak pracuje na integrze? bez karty, czy ten sam efekt?
I nie napisałeś jaki typ karty grafiki? widzę R9200 series?
CPU czy GPU jednak?
zaraz sprawdze ale to trochę na dłużej muszę zostawić bo nie wiem czy jeszcze dzisiaj się to powtórzy
edit
asus radeon 270x jak powiększysz ten obrazek z częściami to jest napisane 
Nie zauważyłem karty grafiki, myślałem, że pracujesz na integrze?
Edit:
To zrób test na integrze i mniej więcej coś będzie wiadomo.
Nie nie, do integry chyba nawet sterowników nie mam zainstalowanych bo mi coś nie działało z tymi od radeona ale to było na win7 teraz nie wiem
ale zaraz wyjmę i sprawdzę integre też
Są sterowniki do Intela,albo systemowy lub PPM i niech szuka, WU, wiele możliwości instalacji.
Uruchom Display Driver Uninstaller w trybie awaryjnym, wykryje on wszystkie sterowniki zainstalowane na kompie i je usunie, potem zainstaluj najnowsze STABILNE sterowniki do karty (aktualnie powinny to być 16.12.2 Crimson ReLive Edition - na najnowszych miałem problemy z artefaktami tzn. 17.2.1) i powinno działać.
dodam, że ta karta strasznie nie lubi niestabilnych napięć na wtyczce zasilania PCI-e pod obciążeniem i będzie się psuć nawet jeżeli jest 100% sprawna, więc polecałbym też miernikiem sprawdzić napięcia przy np. Wiedźminie, 3DMark lub w innej grze/aplikacji mocno obciążającej kartę graficzną i procesor.
Nie chce zakładać nowego wątku a więc odświeżę ten. Miałem napisać wcześniej ale nie miałem czasu. Karta graficzna wróciła z serwisu miesiąc temu, podobno żadnej usterki nie wykryli jedynie zaktualizowali bios. niestety taki problem jest nadal jedynie zmienił się kolor ekranu na żółty i następne co zauważyłem to takie dwa wyskakujące okna np. przy uruchomianiu virtualboxa lub w trakcie jakiejś gry ale czasami też poprostu w trakcie startu systemu. I teraz to ja już zupełnie nie wiem co robić, i czego to może być przyczyną? Pierwszy zrzut z linuxa 
i drugi z windowsa 10 
jeśli karta u nich działa sprawnie to problem powinien leżeć gdzieś indziej w twoim komputerze ale dla spokoju i pewności warto sprawdzić kartę na innym kompie, jak na innym się posypie to znowu odeślij.