Po wymianie procesora z Athlon 64 3500 na Athlon 64 X2 6000+ wyraznie wzrosła mi temperatura płyty głównej w stresie do 64stopni Celsiusa- płyta Gigabyte GA M55-plus S3G v1. Na chipsecie płyty jest nałożony oryginalny radiator, uważam że to on może nie wyrabiać, choć wzrost temperatury może powodować także słaby zasilacz Feel2 350W zasilający mojego kompa. W obudowie mam zamontowane dwa wentylatory wymuszające obieg powietrza. Czy możecie mi pomóc określić przyczyne wzrostu temperatury, oraz jakie podjąć kroki aby obniżyć troche temperature płyty głównej. Z góry dzięki.
Dołączam dwa linki do zrzutów ekranu z everesta oraz cpu-z:
Obudowa czyściutka nie dawno odkurzana. Kable od zasilacza starannie poukładane żeby nie blokowały przepływu powietrza. Jak kupię pastę termoprzewodzącą to nałożę nową i zobacze jaki będzie efekt.
Gdy miałem zamontowany stary procek temperatura w stresie nie przekraczała 60 stopni Celciusa. Dzisiaj zamówiłem nowy zasilacz Mode Com Volcano 550W, oraz radiator Thermalright HR-05 i pastę Zalman, jutro sprzęt będzie do odbioru. Na temat poleconego przez kolegi Edge radiatora na chipset znalazłem w necie bardzo dużo pozytywnych opinii. Jutro wieczorem wszystko zamontuję i poddam testom. Z wynikami podzielę się na forum.
Witam zamówione przeze mnie podzespoły zamontowałem, nie obyło się bez małych kłopotów (trochę mało miejsca żeby zmieścić nowy radiator), ale udało się. Obecnie temperatura w spoczynku waha się między 34 a 35 stopni Celciusa, natomiast w stresie nie przekracza 47 stopni. Wszystkim dziękuje za pomoc i dobre rady. Post do zamknięcia.