Witam. Od niedawna dręczą mnie wysokie pingi w grach. Próbowałem już wszystkiego, od formatu po zmianę modemu. Niestety nic nie pomogło. Ogólnie transfer jest w normie, strony także dobrze chodzą. Chodzi tu jedynie o ping. Oto wyniki testu speedtest.net do Warszawy:
Oto wyniku testu do witryny www.wp.pl: 59ms 55ms 63ms 59ms . Czy wina leży po mojej stronie czy to może neostrada coś kombinuje. Moje łącze to 1Mb/s, a modem to Sagem f@st 800. Proszę o pomoc.
No dobra. Tylko jak wytłumaczyć to, że w CoD2 pingi mi oscylują w granicach 66-76 na polskim serverze, gdzie inni maja góra 30. Dodam, że qmpel z tej samej wsi ma neo 512 kb/s i jego pingi są dwa razy niższe niż moje. To nie wina gry, miałem jego config. Jeszcze próbowałem sprawdzić ping na serverze do Poznania i już nie było tak różowo. Ping 110-120 ms.
Server gry jest dobry. Większość ma pingi po 30, chodzi o to, że nawet jeśli jak twierdzicie mam ping w normie, to na serverach zagranicznych moje pingi osiągają wartość ponad 100 przy czym nie da sie już dobrze grać.
Jak byś chciał pokonać 100km musiałbyś poświecić na to więcej czasu niż niż 3km.
Wszystko jest zależne od szybkości, sygnał również.
Jeśli trafisz na jakiś egzotyczny serwer na bahama to oczywiste że bezie musiał pokonać spory obszar przechodząc po drodze buk wie jak obciążonych łącz telefonicznych i infrastruktury globalnej. To chyba oczywiste że sygnał wróci później o np 100ms.
Rozmawiając przez telefon rozmówca też słyszy się z 0,5 do 2s opóźnieniem.
Wszystko zależy od odległości jaką musi pokonać sygnał.
Nawet w sieci lokalnej występują opóźnienia od 1ms do 5ms.
Twoje łącze jest w porządku a to co mają inni zależy od przyłącza centrali do jakiej zostali podłączeni.
Pamiętaj że wykupując łącze u dostarczyciela nie podpisujesz wzmianki o szybkości dostępowej lecz o prędkości łacza.
Rozumiem, zgadza się. Ale się nie bardzo rozumiemy. Bo nawet gdy ten server jest za granicą mój kumpel z tej samej wioski, który ma neo 512, ma tam pingi rzędu góra 60-70 a ja mam 110-120 czyli 2x większe. Mój komputer jest świeżo po formacie, a wina gry to raczej nie jest bo wcześniej na niej miałem niższe pingi. Problem zaczął się góra tydzień temu.
Z tego co wiem to największe opóźnienie są między twoim domem a centralą, do której jesteś podłączony. Jeżeli dany serwer, o czym wspomnieli poprzednicy, jest wpięty do dobrych łącz w Polsce ew. w Europie to pingi od centrali do tego serwera nie powinny przekraczać wg. mnie 20ms. U mnie np. pingi do onetu i dp wynoszą śr. 35-40 ms. A już do googli 90.
Sasiw nie jestes sam z tym problemem…udreke z neo mam nie od dzis kiedy skakaly mi pingi z 50 do nawet 500 i tak potrafily na dlugo zostawac a w tej chwili z pingow 40-60 mam 90 pare do 120 pare i to na stale :)…nie wiem totalnie co jest ale strasznie mnie to denerwuje…i tez gram w Cod ale Uo…powaznie sie zastanawiam czy jak wygasnie umowa to nie zmienic na co innego…ale jeszcze nie wiem co…
Mam dokładnie to samo co opisują poprzednicy. Z TPsa jestem zwiazany juz od bardzo dlugiego czasu z racji tego ze jest to jedyny operator (poza kablówka) jaki działa w mojej miejscowości (20 km od Torunia miasto 20 tys ludzi). Przez ostatnie 6-8 lat nie pamietam dokładnie bylem “szczesliwym” posiadaczem Neo 512/1 mb na firmowym routerze SpeedTouch. Dzielilem łącze z 3 sąsiadami, jeśli nikt akurat nie sciągał plików pingi w CS, Quake oraz wiele innych gier sieciowych wachały sie w granicach 30-45 w CS , 60-110 w Quake itd nigdy nie przekraczaly wartosci granicznej oraz nie było żadnych rozbierzności (koledzy posiadajacy neo w sąsiedztwie posiadali podobne pingi). W listopadzie popelnilem błąd i przeszedlem na wyjatkowo atrakcyjna usluge Neo Livebox 2 mb z TV. Od tego momentu pingi w CS to 100-110 przy najlepszych serwerach (oczywiscie podczas “akcji” ping skacze jak zabka do 160 ms). Na infolini wprost mnie kochaja (3 razy wymienialem Liveboxa z powodu uszkodzen - nie wiem czy oni tym sprzetem rzucaja czy co, po ciezkich bolach dostalem sprawnego Liveboxa, dekoder TV okazal sie wadliwy) po 3 tygodniach bojow moj net i TV bylo wreszcie sprawne ale pingi nie. Dzwonilem do nich 4 razy z reklamacja szybkosci lącza tlumaczac ze transfery sa okej ale ja gram a nie sciagam wiec mam w … ich predkosc downloadu zalezy mi na niskim opoznieniu. Dwa razy monterzy/technicy/serwisanci wogole sie nie zjawili wpisujac w realizacji zgloszenia “usluga sprawdzona dziala bez zarzutow”. Nie dalej jak wczoraj przyjechal w koncu technik. Uruchomil sciaganie pliku powiedzial ze transfery sa okej i nic nie moze zrobic. Niestety w domu byla tylko mama (starsza kobieta) wiec nie powiedziala nic o sprawdzeniu pingowania. Probowalem juz wszystkiego nie wygra sie z tymi debilami. Czekam tylko jeszcze pol roku az wygasnie umowa i zegnam monopolistow. Jak bede mial chwilke czasu opisze szerzej problem z wynikami testow pingowania itd.