Wystąpił problem z aplikacją ntvdm.exe

Mniej więcej od piątku mam problem z kilkoma komputerami, na których uruchamiana jest aplikacja DOSowa (program biblioteczny). Po jego uruchomieniu otrzymuję następujący komunikat: “Wystąpił problem z aplikacją ntvdm.exe”. Jedynym doraźnym rozwiązaniem jakie znalazłem to przywrócenie komputerów do czwartku. Po przywróceniu wszytko działa poprawnie. NIe wiem co jest przyczynątych problemów, może jakaś aktualizacja od MS? Może nakierujecie mnie gdzie szukać źródła problemu?

Korzystanie z googli nie boli kolego. http://www.processlibrary.com/directory … vdm/24761/

No wszystko fajnie, ja wiem co to jest za proces i do czego służy, ale w linku, który podałeś nie znajduję odpowiedzi na moje pytanie.

Najprawdopodobniej, któraś z aktualizacji wprowadza zmiany, które niekorzystnie wpływają na program, który uruchamiam. Pytanie tylko czy ta diagnoza jest trafna?

Po mojemu to jest to, z czego Windows najbardziej słynie, czyli najzwyczajniejszy odpał. Ferdynad Kiepski mówił coś w stylu, że na świecie dzieją się rzeczy, które się najwet fizjologom nie śniły, ja mogę powiedzieć: z Windowsem i komputerem potrafią się czasami dziać się rzeczy, które się nawet najlepszym informatykom nie śniły i trudno jest wyjaśnić ich przyzynę. Jak przykład podam taki przypadek: ciotka poprosiła mnie, żebym wyczyścił jej kompa po remoncie, bo ze względu na swój zawód komputer musiała mieć non stop na chodzie i w związku z tym zawalił się jej pyłem z gładzi gipsowej. Otworzyłem więc pacjenta, odłączyłem wszystko i wyjąłem płytę główną + zasilacz z resztą podzespołów, z osobna wyczyściłem, poskładałem i komputer włączył się z czarnym ekranem. Zresetowałem BIOS, komputer ruszył, Windows się zaladowoal, wszystko pięknie. Dałem uruchom ponownie, to samo. W końcu z bezsilności przeinstalowałem Windowsa i ku mojemu zdziwieniu pecet zaczął startować. Teraz sam zobacz - niby Windows do momentu planszy z przelatującym paskiem nic nie ma do działania komputera, bo do tego momentu jego pracę nadzoruje BIOS, a jednak jego reinstalacja rozwiązała problem i widzisz przypuszczam, że moje stwierdzenie jest w tym wypadku słuszne, bo najlepsi z najlepszych informatyków nie wpadliby na to od razu i nie byliby w stanie w żaden sposób wyjaśnić powód tej anomalii…

kolego mam ten sam problem od dwóch dni. Problem robi aktualizacja windows. Pewnie masz włączoną opcję automatycznych aktualizacji. Wejdź w dodaj/usuń programy, zaznacz żeby pokazało aktualizacje na liście, wybierz sortowanie poprzez “ostatnio używane” i usuń te które mają datę, w której powił się problem, albo na dniach wcześniej. Niestety usunąłem a nie sprawdziłem jaki jest numer, żeby powiedzieć dokładnie która robi ten problem

Domyślam się że chodzi o program biblioteczny MAK. Mam podobny problem. Pytanie uzupełniające: która wersja MAKa? 3.4? 4.3? 4.3a?

Pytanie do “ethe3”: czy po usunięcie aktualizacji windows ponownie nie “zasysa” ich sobie? Raczej nie chciałbym wyłączać opcji automatycznych aktualizacji

Nie lepiej po prostu skorzystać z windowsowej alternatywy, np. Mol? Przecież DOS to już jest trup i chyba nikt już nie korzysta z programów pod ten OS.

Przypuszczam, że aktualizacja o numerze KB2707511 stwarza problem, ale nie potwierdziłem tego jeszcze na 100%.

Dokładnie. Wersji jest kilka, ponieważ nasz administrator baz rzadko aktualizuje MAK-a do nowszych wersji.

BN już zna problem, ponieważ pojawiło się częściowe rozwiązanie tego problemu: http://mak.bn.org.pl/wykaz3e.htm

Po samej podmianie wyp-a problem znika, ale nie działają inne moduły, np. dopisywanie czytelnika. Wydaje mi się, że lepiej będzie zaktualizować całego MAK-a do najnowszej wersji.

Po części masz dużo racji, niestety nie jest to takie proste jakby mogło się wydawać. Systemów jest sporo, niektóre komercyjne i drogie. Nie każdą bibliotekę stać na jednorazowy wydatek rzędu ~50 tyś. zł.

Kurcze, nie spodziewałem się, że to aż taki wydatek…

Wydatek jest uzależniony od ilości komputerów w bibliotece.

Jak zmieniać starego DOS-owego MAKa to tylko na MAK+. Instalacja i wdrożenie za free. Potem tylko jest 50-100 zł miesięcznie, w zależności od wielkości biblioteki, liczby filii, itp… Wszelka pomoc (administrowanie, szkolenia) w tych kosztach. Kto nie zna - produkt Instytutu Książki, http://www.makplus.pl. Jest też wsparcie WBP - więc alternatywa jakaś jest.

Znam MAK+, monitoruję postępy w rozwoju tego systemu, nie mniej jednak brakuje w nim kilku istotnych z punku widzenia funkcjonowania biblioteki składników. Patrząc jednak na tępo rozwoju systemu można zauważyć duży postęp w stosunku do tego, kiedy system pierwszy raz ujrzał światło dzienne.

Dokładnie problem powoduje aktualizacja KB2707511.

Trzeba ja usunąć w panelu sterowania i po problemie. Tylko trzeba wyłączyć całkiem aktualizacje, bo inaczej system przy wyłączaniu ją znowu doda. (wyłączyć całkiem, opcja informuj ale nie pobieraj aktualizacji nic nie daje)

Również mak 4.3, Ci co używają, wiedzą że słowa typu czemu jeszcze używasz dos są zbędne. Niestety musiałem dwa razy robić, poneiważ po przełączeniu aktualizacji na informuj… wrzuca z powrotem. No chyba, żeby usunąć, wyłączyć całkiem aktualizacje i za jakiś czas włączyć? Albo znaleźć repozytoria z których instaluje i usunąć. Wtedy musiałby znowu pobrać, a to już można ustawić na wybór ręczny.

Powiedziałbym, że microsft od jakiegoś czasu specjalnie chyba psuje xp poprzez aktualizacje

Całkowite wyłączenie aktualizacji nie jest dobrym pomysłem. Zaktualizuj sobie MAK-a do najnowszej wersji MAK-Win. Póki co z tą wersją nie ma problemu. Co będzie w przyszłości nie wiem. Wiem natomiast jedno, że należało by się pochylić nad zmianą systemu… Stary poczciwy MAK chyba już nie daje rady.