Mam pytanie, odkąd przesiadłem się z windows 8.1 na 10 nie ogarniam wbudowanego wyszukiwania.
Mam na dole pasek z „Wpisz tu wyszukiwanie słowa”, po wpisaniu nic to nie daje
mogę wybrać dokumenty i wyszukaj w eksploratorze ale nie o to chodzi. W 8.1 mogłem wcisnąć start + F i wyszukiwał mi odrazu po wpisaniu.
Aktualnie wyszukuje przy użyciu terminala linuxowego i komendy find, bo jest o niebo lepsza niż wbudowany eksplorator. Czy coś działa nie tak czy nie wiem o jakimś innym wyszukiwaniu?
Wyszukiwanie od windows 7 stało się ciężkie i lepiej nie kląć. Pasek wyszukiwania odhaczyć - zostanie ikona lupki.
Wystarczy everything portable - polski, dużo opcji, szybki i leciutki. Lepszego do dziesiątki ze świecą nie znajdzie. Piorunem znajdzie tysiące wyników no wpisując „edge”. Znajdzie w chronionych, ukrytych folderach.
MS pewnie zależy na wyszukiwaniu po „metadanych” lub zawartości pliku - stąd pewnie główny wymóg budowy indeksu (może ktoś podpowie ci jak sprawdzić ile zasobu zainseksowano, bo pewnie odbudowa w sekundę tego nie ogarnia jak to nie lekkie uszkodzenie).
Everything raczej też będzie mielił jak nie pamiętasz nazwy.
Windows wbudował kobyły. Wyłączyłem w programach i funkcjach wszystkie multimedialne. Dałem mpc-hc. Firefox jest domyślna przeglądarką. Edge po ustawieniach domyślnej wyszukiwarki google, nowej strony google i innych niepotrzebnych mi funkcji edge. - nie uruchamiam już od prawie roku. W tle nie działa, a windows aktualizuje się jak ta lala. Dużo niepotrzebnych aplikacji poszło wont’ Nic potrzebnego temu niemądremu windowsowi nie usuwałem, żeby nie stroił fochów. Śmiga lekko wszystko i sprawnie.
Tak trzymam.
Ja całkowicie wyłączyłem indeksowanie na wszystkich dyskach. Wiem co gdzie trzymam. A jak szukam konkretnego pliku to na dysku SSD z wyłączonym indeksowaniem i tak jest bardzo szybko wyszukiwany.
Bo łatwo nie jest i tu zgadzam się z @Bogdan_G .
Trzeba się „nagrzebać” oraz przenieść folder indeksacji na inny dysk niż systemowy. Najlepiej HDD bo SSD szkoda.
A „grzebanie” to między innymi.
Sprawdzam sposób, indeksuje aktualnie z 5k ma już ponad 200k więc coś robi zobaczę jaki będzie efekt końcowy. Bez sensu, że to windows ukrywa i ma domyślnie wyłączone…
Zaznaczyłem twoje jako rozwiązanie, bo de fakto nim jest ale program everything wydaje się lepszy niż wbudowany windowsowy
Zrób coś odwrotnego. Wyłącz indeksowanie i sprawdź jak działa wyszukiwarka. Sprawdź czy poczujesz jakąkolwiek różnicę między wyłączonym a włączonym indeksowaniem. Bo jest duże prawdopodobieństwo że nie odczujesz żadnej różnicy (tak jak ja)
Dodam jeszcze, że jak kupowałem swój pierwszy dysk SSD to czytałem na sieci różne poradniki jak odpowiednio obchodzić się z tymi dyskami. I w każdym z tych poradników spotkałem się z radą by na dyskach SSD wyłączać indeksowanie. Bo raz, że indeksowanie skraca ich żywotność a dwa sens indeksowania na SSD ze względu na ich szybkość jest żaden. Indeksowanie ma sens na dyskach HDD ale nie na SSD.
Ja mam system na ssd a dane na hdd. Przy wyłączonym indeksowaniu to po prostu nie działało i efekt był taki ze korzystałem z terminala do szukania bo było szybciej.
Odnośnie indeksowania ssd można wykluczyć dysk ssd. Pulpit, pobrane, obrazy itp znajdują się na hdd.
Dlatego folder indeksowania przenosi się na dysk hdd. Co do samego indeksowania to jest to głównie operacja odczytu, po zindeksowaniu całości. Niestety, pierwsze indeksowanie wymusi zapis ponad 3 GB danych Jeśli jednak ma się jeden SSD podzielony z reguły na dwie partycję, jak w laptopie, to lepiej wyłączyć indeksowanie.
Mam identyczną sytuację. I na SSD tam gdzie system i programy mam indeksowanie wyłączone a na HDD gdzie mam magazyn i kopie zapasowe indeksowanie jest włączone. I serio na moje działa to wystarczająco szybko.