Ja mam już pewien czas Ubuntu obok Windowsa, i jakoś je wolę. Laptopa nie mam, a więc nie potrzebuję używać klawiszy funkcyjnych. Na komputerze zazwyczaj siedzę na necie (przeglądarka, gg, skype), oraz pisze strony internetowe. Więcej mi nie potrzeba. Ewentualnie czasem wydrukuję coś do szkoły i nic poza tym. Całkowicie mi wystarcza ten system.
vizirek możesz powiedzieć co rozumiesz pod “bezpieczne”, bo nie wiem o co ci chodzi. Przecież nie uszkodzisz sobie kompa usuwając Windows, nie musisz się martwić tym że w biosie wywali ci “Error, Windows not found” . Jeżeli ci Linux wystarczy to możesz spokojnie wywalić Windowsa.
Jeżeli jesteś teraz dwusystemowy i chciałbyś usunąć windowsa, nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Jeżeli się na tym nie znasz, używasz gparted do usunięcia/sformatowania partycji a następnie wpisujesz w konsoli sudo update-grub dla zaktualizowania wpisów w bootloaderze.
Jeżeli posiadasz Windowsa i nie zainstalowałeś jeszcze Ubuntu to przy instalacji tego drugiego możesz usunąć/sformatować partycję z systemem M$. Uważaj, żeby źle nie wybrać i nie skasować partycji z ważnymi danymi.
No tak, masz 100% racji, jeżeli jesteś zatrudniony, pracodawca musi ci zapewnić niezbędne narzędzia do pracy, czyli sprzęt, nie tylko komputerowy, oprogramowanie itd. Sprawa wygląda troszkę inaczej jeżeli świadczysz usługi, czyli prowadzisz firmę, sam musisz zatroszczyć się o oprogramowanie, nikt ci go nie da. Pozostaje jeszcze kwestia oprogramowania z kluczem sprzętowym lub licencją przenośną (np na pendrive), wielu pracodawców zgadza się na przenoszenie licencji na prywatny sprzęt pracownika, ale chyba nie wielu funduje sprzęt i system operacyjny na prywatny użytek pracownikom.
Może i o to chodziło. Pamiętam jak uszkodziłem system usuwając IE, a więc możliwe by było uszkodzenie komputera poprzez wywalenie Windowsa. Ale jeśli mówicie, że tak się nie stanie, to niedługo bye bye Windows.
to Ci podpowiemy co zrobić z partycją po Windowsie, jeśli już go wywalisz
No to, to wiadomo Ja sam osobiście wychodzę z założenia, że tam gdzie trzeba zarabiać pieniądze, niestety czasami jest się zmuszonym korzystać z danych rozwiązań i nie zawsze jest wybór, więc jeśli do zarabiania pieniędzy niezbędne mi jest oprogramowanie, działające wyłacznie na Windowsie, to kupiłbym Windowsa, zamiast męczyć się z Wine, bo jak wiadomo, w biznesie i poważnym interesie nie ma czasu na zabawy i eksperymentowanie. Poza tym niekiedy takie eksperymenty mogą być kosztowniejsze niż licencja na Windows i bardziej czasochłone. Na takie rzeczy to sobie można na domowym komputerze pozwolić, na nim można instalować 10 wersji systemu nawet kilka razy dziennie
. Jeżeli ci Linux wystarczy to możesz spokojnie wywalić Windowsa.