Marcin Maj:
Mamy w Polsce policjantów zajmujących się “cyberprzestępczością” — to na pewno wiecie. Odwalają oni kawał dobrej roboty, czyszcząc nasze internety z patologii. Ale na czym dokładnie polega ich praca? Ile zarabiają? Jak zostać jednym z nich? I czy ściganie internetowych przestępców jest stresujące? Te i inne pytania zadaliśmy pewnemu cyberpolicjantowi, który większość czasu spędza przed komputerem, a nie w radiowozie i którego zupełnie przypadkiem spotkaliśmy w parku dużego lub małego miasta.
Kiedy dotrze się do akapitu o zarobkach, łatwo można wydedukować, dlaczego nikt z konkretną wiedzą i umiejętnościami tam nie pracuje. Tacy ludzie też tyle zarabiają, ale nie w miesiąc, ale w tydzień.
Znalazłem kiedyś ogłoszenie na podobne stanowisko do KWP w mieście gdzie mieszkam. Większość wymogów spełniałem, aż z ciekawości chciałem CV wysłać, ale na końcu były podane widełki płacowe. To była połowa tego, co w tamtym czasie zarabiałem.