Witam serdecznie,
znajoma ma problem. Otóż wczoraj przez zakończeniem pracy na komputerze zaczęły instalować się aktualizacje.
Zgodnie ze wszystkimi wskazówkami, czekała aż wszystko się zakończy. Niestety proces ten trwał ponad dwie godziny i nerwowo
wyłączyła komputer z zasilania. Dziś nie może uruchomić komputera z powodu błędu “błąd podczas zapisywania dziennika wyjściowego”.
Z tego co pamiętam, gdy ostatnio u niej byłem system Windows informował o małej ilości miejsca na dysku C.
Odinstalowałem niepotrzebne programy, zrobiłem wolne miejsce - ale nie dużo. Poleciłem koleżance dokładne sprawdzenie
dysku, przekopiowanie danych, usunięcie zbędnych plików itp. W pewnym momencie nawet miałem wrażenie, że
pomimo mojego usuwania zawartość dysku rosła. Zainstalowałem więc antivirusa, nie wiem czy zostało wykonane skanowanie (prosiłem o to).
Domyślam się, że problem wystąpił w wyniku zapełnienia całej partycji systemowej. (MAŁO MIEJSCA + AKTUALIZACJE)
Teraz pytanie. Co może być problemem? Czy na dysku jest wirus, którego Avast nie wykrył i powoduje on ciągłe zapełnianie
wolnej powierzchni? Jak to ugryźć? Wolałbym uniknąć formatu…
Próbować rozszerzenia partycji systemowej + porządne skanowanie? PROSZĘ O WSKAZÓWKI.
Komputer wiekowy. Służy głównie do przeglądania internetu i pisania dokumentów w edytorze tekstu.
Pozdrawiam