Xp i wyłączona pamięć wirtualna

witam

mam 1,5GB ramu, zauważyłem że system nie wykorzystuje tego w pełni. aby przyśpieszyć pracer systemu wyłączylem pamięć wirtualną, czy po sprawdzeniu programem orthos (program maksymalnie obciążający proska i pamięć) przez nocke (powiedzmy 6-8h non stop) i jeśli nie będzie stabilnie, to mogę bez obawy tak zostawić? czy lepiej włączyć?

i czy wyłączenie pliku stronicowania przyśpieszy prace komputera, czy nie będzie mialo wpływu na system? (aktualnie mam zajęte około 250-350MB ram w czasie pracy kompa)

i ten plik stronicowania jest uzywany razem z RAMem, czy dopiero jak zaczyna brakować to system używa HDD jako ram? (jeśli tak, to bez sensu wyłączałem, bo i tak nie korzystał z tego, więc nie był przez to spowalniany…)

system to xp prof sp2@c2d6300 (1,86ghz); 1500ramu; 250GB WD 16MB cache;

pozdrawiam

To napisz, jak będziesz wiedział

Przetestuj kompa i zobaczysz,jak nie wywala komunikatu to tak zostaw,ja zostawiam plik wymiany ustawiony na sztywno min/max 200 MB i gra.Teoretycznie powinna się zwiększyć wydajność kompa,ponieważ korzysta wyłącznie z szybszej pamięci stałej.

nie jest zalecane wyłączanie pliku wymiany może to powodowaź generację komunikatów o błędach, bez względu na to ile masz ram-u system i tak zakłada korzystanie z pliku wymiany chociaż wcale nie musi z niego korzystać ale i tak zwykle “wywala” dane po zamkniętych i nieużywanych aplikacjach na plik wymiany zamiast usunąć całkiem. Tak już jest ten system skonstruowany, że zabezpiecza się przed nagłą utratą pamięci, a wielkość pliku wymiany ustala krotnością posiadanej pamięci, a nie rzeczywistą ilością. Przy rozmiarze pamięci 0,5-1 GB system dodaje do 50% skrajnych wartości czyli 0,75GB-1,5 GB i tak ustala wielkość tego pliku. Zależy to także od innych parametrów jak szybkość pamięci, szyny itp. Jeżeli miałbyś dużo ram-u / powyżej 1 GB /to możesz zmniejszyć jego rozmiar do mniejszej wartości.