Cześć,
problem dotyczy telewizora Panasonic, a dokładniej zainstalowanej w nim aplikacji YouTube.
Pomimo że TV posiada matrycę 4K 120Hz, nie mogę zmusić go do odtwarzania filmików z YouTuba w jakości 4K.
Jeszcze parę tygodni temu filmiki w 4K pokazywały się w apce jako zwykłe HD - apka na telewizorze po prostu nie obsługiwała jakości 4K. Ale niedawno była aktualizacja i teraz filmiki w 4K są oznaczone stosownym symbolem, który jednoznacznie wskazuje na ich jakość. Przy próbie odtworzenia takiego filmiku telewizor i tak wyświetla jedynie 1080p, podczas gdy nawet sama apka YouTube określa optymalną rozdzielczość na 2160p.
W aplikacji nie ma ustawień jakości, tzn. sam nie mogę wybrać jakości odtwarzanych filmów. Apka sama wybiera zawsze najlepszą jakość. I tu pytanie - dlatego nie wskakuje na 4K? Czy te 9Mbps to za mało? Miał ktoś podobny problem? Jak sobie z tym poradzić?
Nie wiem robić screen z telewizora więc załączam zdjęcie zrobione ziemniakiem.
Generalnie mam neostradę 20 mega, ale telewizor łapie tylko jedną kreskę zasięgu WiFi, więc to i tak dobrze, że dostaje te stałe 9 - 10 Mbps. W porywach oczywiście dochodzi do 18 Mbps, ale potem znowu spada, więc realnie to będzie około połowa prędkości. TV wyświetla mi przeważnie 9Mbps, jeszcze nigdy nie było więcej.
Spróbuję po kablu go podłączyć.
– edit –
w Netflix piszą, że do UHD trzeba mieć 25Mbps Słabo to widzę…
Ja też jestem dosyć ograniczony łączem. Jeżeli coś koniecznie chcę pooglądać w 4k to pobieram na dysk i udostępniam po DLNA lub bezpośrednio z dysku zewnętrznego.