Z podłączonym zasilaniem 8-pin PC nie startuje

Witajcie,

Dopadł mnie dziś poważny problem z moim komputerem, a jako że nie udało mi się dojść z nim do consensus’u, to muszę poradzić się Was. Mianowicie, zrestartowałem sobie komputerek, wszystko szło typowo, system zamyka się, zapisuje ustawienia, piknięcie z głośniczka na etapie POST i nagle sprzęt wyłączył się. Próbuję go odpalić, ale cisza, zero reakcji. Podejrzewam w pierwszej chwili awarie zasilacza, ale po otwarciu obudowy widzę palące się kontrolki na mobo, więc wstępnie uznaję PSU za sprawne.

Kolejny mój etap diagnozy to odłączenie zasilania EATX 8-pin od płyty głównej. Co istotne sprzęt wtedy rusza, ale bez obrazu i sygnału ze strony PC Speakera. Teraz jestem w kropce i podejrzewam walniętą płyte.

Macie jakieś sugestie co mogę sprawdzić, który podzespół robi problem?

Generalnie, planuję zmienić na początek zasilacz (gdy uda mi się załatwić odpowiednio mocny model), a gdy nie poskutkuje zapewne będzie konieczna zmiana mobo. Chyba że mieliście taki przypadek to dajcie znać co padło wtedy.

Z góry dzięki za odp.

Masz Cep po OC, przywróciłeś w BIOS domyślne? I wtedy sprawdź. Do tego zestawu starczy markowe 450W :stuck_out_tongue:

Aktualnie proc był niekręcony, na fabrycznych taktach, ustawienia domyślne też przywracałem bateryjką. Nic to nie dało. Z zasilaczem właśnie myślałem coś w ten deseń żeby pożyczyć, bo mam w drugim PC ale to ledwo Feela 400W z ATX 4pin więc na niewiele się zda.

Do testu na minutę powinien ten Feel starczyć, w tym mobo masz EPS 8 pin, na 4 pin też może działać, sprawdź na starym zasilaczu pojedyncze wejścia.

Dobra, zasilacz sprawdziłem miernikiem i napięcia ma w normie - 12.25-12.28v dla linii 12V (mierzone w molex 12V i ATX 8-PIN) oraz 5.10V dla linii 5V (mierzone w molex 5V). Więc zasilacz wygląda na sprawny, z resztą od czego by miał paść. I najpewniej to mobas Asusa robi problem. :?

Szkoda bo miałem zaufanie do tej firmy, posiadam P5B w poprzednim PC i nie mogłem narzekać, a tu ostatnio na mojej poprzedniej P8P67 Deluxe uszkodził się pin przy wymianie chłodzenia, a teraz padła aktualna P8P67. Powoli szukam innej płyty, tak żeby przed poniedziałkiem coś zamówić, bo projekty klientów czekają, a tu komp stoi rozgracony.

Słuchajcie wymieniłem płytę, komputer startuje, ale bez dźwięku speakera ani obrazu, macie jakiś pomysł?

Reset BIOS przez wyjęcie baterii na 15 sekund z odłączonym kablem zasilania. Selektywny rozruch na pojedynczych kościach RAM, jeżeli mobo pozwala (obsługuje integrę z proca) próba uruchomienia bez GPU dedykowanego. Na początek :wink:

Odłączyłem wszystkie pamięci, zero efektu - sprzęt odpala się z wntylatorami ale bez obrazu, próbuje z zewn grafiką i integrą. Mobo zmieniłem na P8Z68-V. Jeszcze sprawdzę reset BIOSa, ale wątpie w efekt.

Zdałoby się jednak sprawdzić na innym zasilaczu i całkowicie wykluczyć jego awarię, jest malutka szansa, że stare mobo było OK a cep zdechł :stuck_out_tongue:

Właśnie tak podejrzewam teraz swojego I5 że padł, bardzo rzadki przypadek, bo też nie jestem na forach od wczoraj i aż nie przypominam sobie takiej sytuacji.

Tu na forum miałem przypadek, gdzie User twierdził, że zdechło i mobo i i5, Miałeś OC na tym cepku, nie wiem jaki vcore, może za wysoki? W sumie jak masz możliwość, sprawdź na innym cepku, idź choćby do jakiegoś serwisu z blaszakiem, nie powinni robić scen z testem na ich jakimś cepku :slight_smile:

A więc tak, ze sprzętem udało mi się dojść do ładu. Zamówiłem płytę główną po uprzednich testach (podłączyłem inny zasilacz - Corsair 430W i procesor i3 3220), ale jak się okazało padł też procek. Mój i5 2500k nie działał na płycie kolegi i co ciekawe jego i3 na moich obu płytach. Ale kupiłem i7 2600k i sprzęcik już śmiga.

Jedyne przełączniki jakie widzę to TPU i EPU Switch (TPU bodajże odpowiada za auto podkręcanie, EPU za tryb oszczędny)

http://www.asus.com/websites/global/products/f0AT3LgZYgFPjNJ8/product_overview.jpg (prawy górny róg płyty głównej)