Temat przewijał się już przez forum kilka razy, czytałam też poradnik http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?t=167109, ale zbyt dużo odpowiedzi mi nie dał ponieważ są to podpowiedzi bardzo ogólnikowe, na Google też znalezione przeze mnie tematy są dość wiekowe i przydałoby się “świeże” spojrzenie na tę sprawę.
Chodzi oczywiście o zlikwidowanie kolekcji nagrań VHS, które nawet leżąc w szafie się niszczą. Nie mam obecnie ani magnetowidu ani karty TV/video a jestem już tak całkowicie na ten proceder nastawiona, że mam zamiar po prostu kupić wszystko od zera.
Dużo sprzętu można wsadzić do komputera aby przechwycił obraz, ale który będzie naprawdę dobry? Ceny są rozbieżne a dane techniczne jak np. max rozdzielczość wyjściowa we wszystkich identyczna. Czy wystarczy coś takiego czy inwestować w karty Pinnacle zaczynające się praktycznie od 300 zł?
Druga kwestia to okablowanie. Jaki kabel gwarantuje najwyższą jakość obrazu przy zgrywaniu? Cinch? S-Video? Euro? I czy przejściówki z jednego do drugiego bardzo psują obraz?
Trzecia sprawa magnetowid - czy dużo od niego zależy? Wystarczy szajs typu Funai z 1988 roku czy sześciogłowicowy ze wszystkimi możliwymi bajerami?
Prosiłabym o rady tych, którzy mają chorobę pt. perfekcjonizm i ten temat przerabiały :lol: