Za co mi zabrano 3 ostrzeżenia

Nie myl “dysponowanie określonym zasobem słowotwórczym…itd” (po co takie szumne słowa :o ) z hasłem mniej więcej tej treści: "trzeba wiedzieć, co i kiedy powiedzieć i kiedy skończyć nawet najbardziej “powaloną gadkę”…

A to Ci polecam! !!

Nie ten wygrywa, co ma ostatnie zdanie…

A na koniec zapytam, o co Ci właściwie dalej biega, skoro już się tyle napisałeś w tym topicu, że serwerek się przegrzał - nie tyle z zasobów, co z treści…

Sądzisz, że kolejnym postem wniesiesz coś bardziej odkrywczego… :roll:

A co tej “publicznej obrony”… :?

Jest zasadnicza różnica między nami.

Ja toczę psychologiczne dysputy, po to właśnie - by pogodzić strony, a Ty tym razem - na bazie moich słów - usiłujesz dalej jątrzyć !!

Nie tędy droga! :evil: :evil: :evil:

Nie chce mi się już z Tobą korespondować. Wg mnie wszystko zostało w tym temacie powiedziane. Inni userzy ocenią kto ma rację.

Czytaj nie mam żadnych kontrargumentów do dalszej dyskusji :smiley: :smiley: :smiley:

Doskonale wiesz, że ten dział ma swój regulamin i stąd te uwagi.

Sam Ci kiedyś pomagałem poprawiać błędy - jakbyś zapomniał :slight_smile:

I po co prowokujesz moderku? Właśnie znalazłeś u siebie to, czego na siłę szukasz u mnie…

Nawet nie szukam żadnych kontrargumentów dla niej bo nie warto się powtarzać (czytaj: nie mam ochoty). Gdyby przeczytała cały topic to dostrzegłaby, że wszystko zostało napisane. Ale jak widać są również tacy, którzy na siłę chcą zaistnieć rozdrapując rany.

Ponadto na tvn był fajny film :smiley:

Za to powinieneś zarobić ostrzeżenie, ale poznaj moje chamskie serce, zauważ, że pomimo braku akcepcatcji Twoich zachowań nie ubliżam Ci.

Akurat w tym wypadku w 100% się z Tobą zgodzę, tym bardziej że właśnie w tych słowach idealnie opisałeś swoją postawę. Ja nie muszę wcale w ten sposób budować swojego formowego image. Zrobiłem to znacznie wcześniej i to w diametralnie inny sposób. A dowodów akceptacji ze strony innych wcale nie muszę daleko szukać.

Pocieszającym jest fakt że w każdym gronie znajdzie się zawsze taka osoba któej nigdy nic nie pasuje, nie trafiają do niej żadne, nawet te najbardziej racjonalne argumenty i wiecznie bedzie stawiała kontrę. A wszystko po to żeby choć na 5 minut błysnąć. A dlaczego tak :arrow: w inny sposób nie potrafi.

Zauważ że nie ubliżam Tobie, a jedynie krytykuję Twoje zachowanie. Jak widzisz można to zrobić w kulturalny sposób 8) 8) 8)

Za zdrobnienie nazwy ostrzeżenie?

Po pierwsze nie opisywałem swojej postawy (po co te szyderstwa? to tzw. obiektywność?) - słowa były skierowane do waterpof.

To pewnie piszesz do mnie… Już kiedyś napisałem, że nie mam ambicji błyskać na forum. Odnoszę spore sukcesy w życiu i nie potrzebuję dowartościowywać się na forum internetowym (świadczy o tym częstotliwość moich postów). Natomiast przeglądam to forum z przyzwyczajenia i z sympatii dla liska (bo w przeciwieństwie do was wszystkich moderów jest zawsze obiektywny i nigdy nie był złośliwy czy szyderczy do nikogo) - jak trafię na temat, który jest naciągany albo wyjątkowo kontrowersyjny , to włączam się do dyskusji. Mam swoje zdanie i swój światopogląd i na tej podstawie tworzę swoje posty. To, że komuś to nie pasuje, gdyż nie jest zgodne z jego poglądami , jest mi absolutnie obojętne. Moje poglądy - mój problem, Twoje poglądy - Twój problem.

Szanuję Twoje zdanie - masz do niego prawo. Widzę, że można to robić w kulturalny sposób. Rozumiem, że uważasz mój za niekulturalny? Trudno - wrażliwość emocjonalna każdego z nas jest ró z na.

P.S. Przed “że” przecinek :wink:

W takim razie proponuje także byc takim jak Lisek.

To “ps” O czymś świadczy

JA SIĘ PYTAM DLACZEGO ZGINĘŁY MI OSTRZEŻENIA ! BO JE BARDZO LUBIŁEM !

Waterproof miło mi :slight_smile:

asterisk - no dobra :wink:

Morderatorzy spokojnie :wink:

Ja się pytam, czemu się wydzierasz, aż uszy bolą :smiley:

To przeczytaj raz jeszcze - ze zrozumieniem, poniższy cytat:

niewydzieram sie na ciebie i niezycze sobie zebys ty na mnie sie wydzieral :?

A Ty EGZUL masz te swoje kilka postow ale jak widac twoim ulubionym tematem poruszanym na forum jest ‘‘zadyma’’ bo wiekszosc postow wlasnie napisales przy takich ‘‘okazjach’’ :roll: .

Dziękuję za Twoją opinię. Postaram się zweryfikować moją postawę życiową.

===============================================

Na długie zimowe wieczory polecam lekturę ulubionej książki, np.: “Żaba” Małgorzaty Musierowicz. W przerwach pomiędzy czytaniem można zaparzyć sobie herbaty ziołowej ewentualnie poszydełkować. Kostka czekolady lub pyszny batonik, ciepła kąpiel. Tak spędzona zimka nie pozostawia trwałych śladów w psychice.

i tutaj utwierdziles mnie w przekonaniu ,ze niema co z toba dyskutowac … jestes zalosny i jak juz niemasz sie jak bronic to jedziesz ludzia po ambicji …

Przykra sprawa ;]

Post kolegi pozostawiam do zweryfikowania przez moderacje … .

Opamiętaj się trochę. Temat jest zakończony, wszystko zostało powiedziane ale NIE :!: Klin musi wrzucić swoje 3 grosze i rozpocząć jazdę od nowa bo nie byłoby ważne… I nie pochlebiaj sobie, gdyż sposób spędzenia zimy nie polecałem Tobie (oddzielę go aby wszystko było jasne).

Jak już jesteś taki ugrzeczniony i regulaminowy to bądź łaskaw nie nazywać nie używać w stosunku do mnie tego typu określeń:

To ewidentne złamanie punktu nr 1 Regulaminu forum.

1.1 Umieszczania treści obraźliwych lub oszczerczych względem kogokolwiek. Dotyczy to w szczególności:

a) wypowiedzi skierowanych do innych użytkowników,

Po co napisałeś ten post?:

Nie mogłeś sobie odpuścić? Po co prowokujesz?

Nie mam ochoty już z Tobą pisać. W temacie Sharka wszystko wyjaśnione. A masz coś do mnie to na PW.

EOT

Moglibyście naprawdę dać sobie na wstrzymanie?

Naprawdę nie ma możliwości, żeby żaden nie miał “ostatniego słowa”?

Nie zmuszajcie mnie proszę do zamykania wątku…

No wybacz podajesz ni stad ni z owat przepis na spedzenie zimy i konczysz ,ze tak spedzona zima niepozostawia trwalych sladow w psychice … do kogo to kierowales ?

Jaki to ma sens w tym topicku ?

Czy chcesz przez to powiedziec ,ze forumowicze maja jakis problemy z psychika ?

A pozatym kolego niejestem glupi zeby niedoszukac sie twoich smiesznych ironi ktore starasz sie zamiescic w kazdym napisanym zdaniu :

jak narazie w tym topicku jestes jedna z najczesciej wypowiadajacych sie osob .

O to ciebie chcialem sie zapytac …

Ale gdzież tam. Skąd Ci to przyszło do głowy? Jak pisałem posta byłem świeżo po lekturze artykułu na temat zmęczenia zimowego .

Cytat:

Jeśli zlekceważysz zimowe zmęczenie, organizm ci tego nie zapomni. Przyjdzie rok, gdy przemęczenie nie minie na wiosnę - zamieni się w zespół wypalenia. Wtedy pomoże już tylko lekarz - ostrzega psychiatra prof. Marek Juraszek. Wypalenie zdarza się prezesowi i szwaczce. Kobietom częściej niż mężczyznom.

Z tym obiektywizmem ( a raczej jego rzekomym brakiem u nas, moderatorów) to często bywa tak, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia (coś, co dla nas jest obiektywne, dla innych wcale być nie musi - i odwrotnie).

Szyderczy nigdy nie byłem w stosunku do nikogo, ale złośliwy bywam (chociaż nader często się hamuję, żeby nie przegiąć).

Jednak nieraz bywa tak, że rzekoma złośliwostka tak naprawdę nacechowana jest humorem, i tylko trzeba to odpowiednio odczytać. A takie złośliwostki (zarówno te z humorem, jak i bez niego) zdarzają się każdemu z nas (i moderom, i userom - tobie także).

Co do cytatu z artykułu (jak i samego artykułu) - albo mnie się zdaje, albo ten “wtręt” kompletnie nie na temat nie był przypadkowy :wink:

Odnosze dziwne wrażenie, że kluczem do jego zrozumienia jest przeczytanie (i zrozumienie) artykułu.

Przeczytałem i … swoje przemyślenia zachowam dla siebie :smiley:

A teraz proszę :

dajcie już sobie na luz, bo się wszyscy wypalicie i dopadnie was zimowe zmęczenie. A wtedy to już nic nie zostanie jak tylko zacząć pić… kawę oczywiście.

Magik krótko i na temat: szacunek dla Ciebie :piwo: :peace:

To było oczywiste uogólnienie (oczywiste dla mnie :wink: )