Za dużo pozycji svchost.exe - jak usunąć?zawieszanie systemu

Mam za dużo pozycji svchost.exe(menedżer zadań) - jak usunąć? Problem w tym , że nie wiem ile dokładnie powinno być bo mi się wydaje, że jest bardzo duzo i komputer się zawiesza na tym pliku. Jak przywrócić do stanu prawidłowego?

Pokaż logi:

:arrow: OTL

Przestawiasz w nim Processes i Modules na All oraz wklejasz w dolne białe okienko Custom Scans/Fixes :

Klikasz Run Scan.

Logi wklejasz na wklej.org lub wklej.to, a w poście dajesz link.

Logi nie mogę pokazać bo po niecałej minucie zawiesza się system.

djzon , uruchom w trybie awaryjnym i wtedy wygeneruj loga

O jakim systemie mowa? Na XP normalna jest liczba 3-7 svchost.exe, a na Viście nawet 17.

Przed uruchomieniem poniższych narzędzi odinstaluj (jeśli posiadasz) wszelkie programy tworzące wirtualne napędy (Daemon Tools, Alcohol itp.) oraz usuń sterownik SPTD narzędziem SPTDInst z opcji Uninstall (jeśli będzie zszarzałe, to OK).

Wykonaj w trybie awaryjnym logi:

:arrow: OTL

Przestawiasz w nim Processes i Modules na All oraz wklejasz w dolne białe okienko Custom Scans/Fixes :

Klikasz Run Scan.

:arrow: System Repair Engineer

Smart Scan -> klikasz Scan.

Po skanie klikasz w okienku Save Reports i wklejasz zawartość powstałego logu.

:arrow: GMER

W GMER nic nie zmieniamy -> wciskamy Szukaj (skan potrwa kilkadziesiąt minut) -> po skanie Kopiuj.

(Na Windows Vista i 7 uruchamiamy programy z menu Uruchom jako Administrator… ).

Zawartość logów wklejasz na wklej.org lub wklej.to, a w poście dajesz link.

W trybie awaryjnym jest podobny problem . Wystapił problem z aplikacja svchost.exe i zawieszenie systemu. Rejestr jest w porządku skanowałem RegCure. To raczej wina usług svchost.exe (sprawdzałem szybko w menedżerze zadań). Mam Windows XP SP3. Nie używam wirtualnych napędów, nie potrzebne mi to - nie gram w gry. Program OTL skanuje także prywatne foldery np. Moje dokumenty, obrazy. Po co komu to?

On listuje tylko pliki i foldery utworzone/zmodyfikowane w wybranym okresie (domyślnie 30 dni).

Trzeba tylko wyłączyć zbędne usługi svchost.exe. Nic nie trzeba kombinować. Tylko pytanie jak wyłączyć te niepotrzebne dodatkowe svchost.exe ?

Najlepiej by było jakbyś zrobił logi - tam będzie widać wszystkie uruchomione usługi.

Ale jak mam zrobić logi? Pisałem że po pewnym czasie od uruchomienia systemu pojawia się informacja: http://www28.zippyshare.com/v/41554576/file.html i później “zawieszenie systemu” i musze wykonać “twardy restart”. Także nie zdąże zrobić przedtym skanowanie systemu i pokazanie loga.

Mam tylko dostęp do tej partycji na której znajduje się system z błędem svchost.exe z innego systemu. Także bezpośrednio nie mogę nic wykonać tylko najwyżej z innego systemu , który znajduje się na innym dysku ale na tym samym komputerze.

Dodane 19.12.2009 (So) 12:58

No jak zwykle na tym się kończy i dalej nikt nie udzieli pomocy…

Hmmm myślę że ja mogę Ci pomóc. Wejdź w Urochom->msconfig->Daj zakladke Uruchamianie i wyłącz co Ci niepotrzebne.

Jak dla mnie pozostało tylko leczenie z bootowalnej, pozasystemowej płytki z antywirusem.

http://www.freedrweb.pl/livecd.php

Płytkę pobierasz i nagrywasz na płytkę na innym, niezainfekowanym komputerze.

To nie wina wirusa! System(wszystkie dane, pliki, rejestr itp.) jest dokładnie identyczny jak ten który używam. Nic nie zmienialem , nic nie instalowałem na tamtym systemie. Tylko uruchomiłem i odrazu błąd z svchost.exe. Działający prwidłowo System przywracałem(a raczej kopiowałem na 2 dysk) Nortonem Ghostem. Czy on coś mógł zmienić?

defco247 więc jakby miał pobrać Dr.Weba? skoro waży on ok 70 mb?

Może ją nagrać na innym komputerze.

Pobierz go z innego komputera i przenieś na pendrivie.

Ludzie przestańcie z tymi wirusami. Nie mam wirusów sprawdzałem antywirusami ESET, Norton i innymi. To nie wina wirusów tylko złego skonfigurowania usług po przenoszenia systemu.

To po co zamieściłeś ten temat w tym dziale?

Ponieważ Administrator tak uważał, gdyż wcześniej miałem w dziale problemy. No cóż Administrator też człowiek i się myli i nie wie, że za dużo pozycji wcale nie musi oznaczać, że mam wirusy…