Mam pewien problem. Otóż komputer co jakiś czas sam mi się wyłącza. Zazwyczaj nie ma problemu z jego włączeniem po takim restarcie jednak czasami nie chce się on włączyć przez dłuższy czas. Wydaje mi się że może to być wina zasilacza, który się przegrzewa, lub ma po prostu za małą moc. Chciałbym zapytać się czy mój model wystarczy do zasilenia tych części i czy to może być jego wina.
Jak z temperaturami innym podzespołów ? Według mnie jest to wina zasilacza w 100 % na moim starym szrocie akyga komputer się wyłączał i po takim wyłączeniu nie zawsze chciał się od razu włączyć musiałem odczekać z 2-5 minut i dopiero łapał.
zasilacz na pewno dostarcza odpowiednia ilość mocy jest nawet spory zapas
ale nie należy on do markowych zasilaczy (jest z czarnej listy) i może działać niestabilnie co chyba właśnie u ciebie ma miejsce
na twoim miejscu bym go wymienił bo takie zachowanie oznacza że jest u kresu sił i niedługo padnie a że te zasilacze nie mają zabezpieczeń to może za sobą pociągnąć coś jeszcze jak płyta główna dlatego zrobił bym to jak najszybciej
Otóż po obciążeniu komputera grą counter strike: GO temperatura procesor bardzo mnie zaskoczyła. Zaraz po zminimalizowaniu wskazywała od 80-90 stopni Celsjusza. W stanie spoczynku wynosiła ona od 45-60 stopni. Wydaje mi się że są to wysokie temperatury.
Taki skok temperatury podpowiada żeby wymienić pastę na procku dodatkowo jak możliwe lepiej poukładać kable w budzie dla lepszego przepływu cyrkulacji powietrza i dać z tyłu wiatrak wyciągający jak nie masz. A co do zasilacza to zmierz miernikiem napięcia w różnych stanach: podczas rozruchu komputera, jak wyświetla się tylko pulpit czyli w idle i jak grasz.
wyczyść budę w środku teraz mamy upały u mnie w kompie też skoczyły temperatury tak o 5 stopni w spoczynku a w stresie więcej tyle że ja niedawno czyściłem go w środku