Od jakiegoś czasu mam problem z odtwarzaniem filmów w różnych formatach i w różnych programach - wszędzie ten sam problem “klatkowania” filmu, do tego część napisów w ogóle się nie wyświetla. Co ciekawe, gdy napisów nie ma, wszytko działa płynnie. Zauważyłem, że podczas odtwarzania zużycie procesora sięga stu procent.
Można wywnioskować, że wina nie leży ani po stronie programu, ani kodeków. Przyczyną może być bałagan w systemie, ale jest on u mnie praktycznie od zawsze, a filmy szwankują od nie tak dawna.
Komputer, rzęch bo rzęch, ale działa normalnie, tzn. włącza się powoli, wczytuje programy itd. również wolno, ale to standard od dłuższego czasu. Podaję parametry:
witaj-kiedys tez miewałem takie problemy,a jednak wydaje mi sie ze to wina kodeków,jesli dogrywasz je osobno to wywal je wszystkie i wgraj MEGA LITL CODECK PACK i powinno byc ok.kompa jak na filmy masz całkiem przyzwoitego.minimum do tego to 5OOmhz procek.pozdrawiam
Przez ostatni tydzień komp był w naprawie, nie ma na nim żadnych wirusów. Ściągnąłem jeden pakiet kodeków. Wyłączam wszystkie firewalle itp. Nic nie pomaga, zużycie procesora nadal 100% i nadal filmy się klatkują. Nie wiem, co jeszcze mam zrobić.