Coś taki chętny do zakładu? Równie dobrze JUDGE może się założyć z tobą, że był klauzula o płaskości tego obrazka. Tego nie wiemy. Opieramy się na danych, które mamy. A zgodnie z nimi i ty masz rację i JUDGE i ja.
jak dla mnie figura jest trójwymiarowa, gdy ma 3 współrzędne ( x, y, z )
ostatnia współrzędna określa ‘głębię’
trik BlackMana polegał na tym, że dodał tę trzecią współrzędną ( z )
i tak: podana figura składa się z prostokątów które mają różne tylko dwie pierwsze współrzędne, natomiast z jest takie samo; dalej - BlackMan rysuje liną po figurze, zmieniają się x i y tej linii, z pozostaje bez zmian; na końcu zmienia parametr z - przesuwa linię w dół, ‘przebija’ figurę dwa razy i wychodzi w innym polu
dobry haczyk, ale na papierze tego się nie da zrobić ;]
Zgadzam się też z kubar3k , że autor filmiku po prostu dodał od siebie jeden warunek dzięki któremu zmieniło się środowisko i parametry obiektu.
Na podobnej zasadzie (choć ten przykład może jest troszkę karkołomny) mając za zadanie zastrzelić człowieka pistoletem z pustym magazynkiem nie zrobimy tego. Możemy go zatłuc tym pistoletem albo zdobyć naboje. W obu przypadkach łamiemy zasadę zadania choć uzyskujemy wydawałoby się właściwy rezultat - śmierć pacjenta.
W pierwszym: osiągamy wynik (smierć delikwenta) ale nie na zasadzie o której wspomniałem
W drugim: osiągamy wynik wprowadzając swój element do łamigłówki co koliduje z pierwotną treścią zadania.
Analogicznie; wiadomo, że na sprawdzianie nie można ściągać a niektórzy to robią by osiągnąć własciwy wynik. Zadanie zostaje wykonane ale znowu - wprowadzamy element niezgodny z ustaleniami, który nam w tym pomaga. A przecież przed sprawdzianem nikt nie podaje nam regulaminu mówiącego o tym, że nie można ściągać/oszukiwać.
linia prosta, którą BlackMan przeciął wszystkie boki, nie należy w całości do płaszczyzny na której znajduje się owy prostokąt (a właświcie prostokąty).
czemu tak? wyjaśnienie powyżej. zaznaczyłem tylko te części lini, w której należy ona do płaszczyzny na której znajduje się ten prostokąt.
czyli w praktyce oznacza to, że zrobiły się 2 linie = zadanie nie rozwiązane.
nie mógł założyć, że figura jest trójwymiarowa, bo jest to niemożliwe. co najwyżej mógł założyć, że przestrzeń jest trójwymiarowa.
ale mimo wszystko, linia prosta powinna znajdować się na tej płaszczyźnie co i prostokąty. nie znajduje się w całości, tworząc na owej płaszczyźnie dwie linie proste (miała być jedna) = zadanie nie rozwiązane.
Z treści zadania nie wynika, żę prosta nie może się nakładać na siebie. Tak więc dedukując można stwierdzić, żę na jednej ścianie mogą być 2 praecięcie, nałożone na siebie. Wynika więc że rozwiązanie jest następujące: