Mój dysk jest podzielony na 6partycji (c-g). Partycja D została przeznaczona na Linux-a - z niej utworzyłem potrzebne partycje dla Kbuntu (7.05.1) programem Gparted. Zostawiłem sobie na niej 4GB aby nie znikła mi w Windowsie. No i wszystko było by pięknie gdyby nie fakt że po wejściu do Windowsa “wcięło” mi partycje G? Zależy mi na odzyskaniu danych jak i oczywiście 50Gigabajtowej partycji - tylko nie bardzo wiem jak mam to zrobić?
W zarządzaniu dyskami system odczytują moją zagubioną partycje jako nieznaną.
Po prostu Windows nierozpoznane systemu plików jaki używa system linux… po linuxem partycje powinno normalnie być widoczne i z danymi cić się stać nie powinno (o ile nie ruszałeś nic z tymi partycjami na Windows)
JoeMix jak nie wiesz o czym mówisz to proszę nie pisz.
Na screenie widać że 3 pierwsze partycje których nie rozpoznaje Windows to są partycje Linux-owe a podkreślona jest to partycja NTFS której (i tu mam problem) Windows nie rozpoznaje - nie była ona ruszana podczas instalacji Linux-a.
Nie zauważyłem, u góry 3 pierwsze są bez systemu plików i tego NTFS nie dopatrzałem… skoro partycja ma stan “Zdrowy” to może zwyczajnie nie ma przypisanej litery dysku? Nie zawsze Windows robi to automatycznie.
Po windowsem nie znajdziesz tej partycji ponieważ masz na niej system plików z linuxa!! I to nic nie da jak bedziesz robił coś przez jakieś programiki bo żeby zobaczyć tą partycję musiał być wyrzucić linux’a
A pod prawym klawiszem myszy nie ma żadnej opcji “przypisz literę dysku” czy coś takiego… pamiętam że raz jak wsadziłem HDD w szuflade to mi go w biosie zobaczył, a w Windows literki nie było i w menadzerze dysków przypisałem, ale jak nie pamiętam… na pewno nie korzystałem z zewnętrznych programów…
