jakiś czas temu moja siostra oddała swój laptop znajomemu informatykowi, który przeinstalował jej system. W domu korzystamy z tego samego routera, ja podłączyłem swó stacjonarny komputer poprzez kabel natomiast moja siostra korzysta z WiFi. Chciałbym prosic o odpowiedź na pytanie czy biorąc pod uwagę czarny scenariusz w którym informatyk zainstalował mojej siostrze oprogramowanie szpiegujące będzie miał możliwość poprzez jej lapotop i dalej przez router “wejść” na mój komputer? Jak mogę sprawdzić czy coś niepożądanego zostało zainstalowane na laptopie (MBA nic nie wykrył)?
Krótko: tak, mogł zainstalować… tylko po co ma włazić na Twój PC?
Potencjalna opłacalność jest zerowa - w tym czasie można wysłąćąśę spamu, który “złowi” w tym czasie kilkanaście jak nie kilkaset innych osób których komputer można przejąć.
W takim razie jak mogę sprawdzić czy na laptopie nie ma niepożadanego oprogramowania? Wystarczą logi z OTL i pokazanie tutaj? Czy może sam mógłbym jakoś to sprawdzić?
Załączam raporty, które wykonałem na laptopie. Niestety nie mogę wkleić przez wklejkę bo po przepisaniu tekstu cały czas pojawia się komunikat o smapowaniu. próbowałem z różnych przeglądarek.
Załączę również raporty z komputera stacjonarnego.
Generalnie dziękuję za odpowiedzi i proszę o porady odnośnie komputerów.
Na laptopie nic nie znalazło a na stacjonarnym mialem dwa wirusy jeden Ashampo burning a drugi Klite code albo km player nie pamiętam bo wyłączyłem zamiast zapisać raport:/
Ashampoo Burning to program to nagrywania, K-Lite Codec to zestaw kodeków zaś KMPlayer to odtwarzacz plików multimedialny, żaden z tych programów nie jest wirusem choć instalatory tych programów mogą zawierać dodatkowe, niechciane “składniki” które należy odznaczyć przy instalacji.