Program antywirusowy eset nod32 co kilkanaście minut pokazuje mi zablokowane ataki różnych wirusów związanych z win32. Jednego dnia było ich ponad 200.
Antywirus pokazuje mi błąd kiedy chcę usunąć infekcje.
Po wyłączeniu komputera musiałam naprawić system bo inaczej nie udało się go uruchomić, a nie chcę go formatować.
oryginał czy z internetu pobierany,sam w sobie może być wirusem,odpal w trybie awaryjnym komputer,odinstaluj go ,zeskanuj a squared free ,polecam zainstalować avasta .
antywirus pobierany z internetu, wersja trial. jeśli wyłączę komputer, to już go nie włączę- ani normalnie, ani awaryjnie, próbowałam. mogę wtedy instalować nowego windowsa albo próbować naprawić istniejącego, ale to nic nie daje.
Po włączeniu komputera pokazuje mi się logo windowsa, miga niebieskie tło z białymi napisami i wyskakuje czarne tło a na nim że mogę spróbować uruchomić komputer awaryjnie,z wiersza polecenia, spróbować normalnie. wszystko próbowałam i komputer nie włączył się już. naprawiałam windowsa z płyty, było dobrze, tylko te ataki wirusów i jak wyłączyłam komputer to znowu nie mogłam go uruchomić.
W logach widać dosyć konkretną infekcję rootkitem Alureon, wiec w tym przypadku stosuj Combofix.
Przed uruchomieniem odinstaluj wszelkie programy tworzące wirtualne napędy (Daemon Tools, Alcohol itp.) oraz usuń sterownik SPTD narzędziem SPTDInst z opcji Uninstall (jeśli będzie zszarzałe, to OK).
Podczas pobierania i skanowania Combofixem należy wyłączyć wszelkie antywirusy i firewalle.