Zajęcia Wyrównawcze w szkole :P - "Kto i za co"

Witam,

Trochę dziwny temat ale tu nie o to chodzi. 8)

Na zajęcia wyrównawcze muszą zostać Ci co Nauczyciel(ka) wskaże :?:

Czy tylko te osoby co mają “pały” i grozi taka ocena na koniec :?:

Ps.Oczywiście nie chodzi o mnie :nauka: :smiley:

Zajęcia wyrównawcze?

Powiem tylko w skrócie: nauczycielka nie może zmusić ucznia do pozostania na takich lekcjach.

Jak sobie uczeń pościeli tak sie wyśpi - chce mieć jeden na koniec lub uczyć się sam aby podnieść ocene: nie przyjdzie na takie zajęcia i nie może być za to karany.

aju , dzięki przekaże to dalej :twisted:

Zajęcia wyrównawcze, to w podstawówce było ? 8)

W gimnazjum też są. 8)

Ehh…

I nadal jest tak jak w gimnazium tak jak napisał krzychu13.

Oczywiście, że nie może. Ale następnego dnia p. nauczycielka poprosi taką osobę do odpowiedzi i jakby “przez przypadek” zada mu “troszkę” trudniejsze zadanie, będzie pytać 3x dłużej niż zazwyczaj i nawet jeśli się odpowie to i tak ocena niedostateczna. Chyba, że tylko ja miałem takich belfrów :stuck_out_tongue:

Nie tylko ty, nie tylko. :wink:

U nas matma to groza :smiley:

Taki jeden przeprowadził się do mojej miejscowości i od razu mu majma zbrzydła a przed tym miał 5-6 z majmy i konkursy jakieś tam wygrywał :wink:

teraz to zajęcia wyrównawcze z matmy nawet u mnie na PG są :slight_smile:

Doigrałem się ale szkoda, że sam nie wiem za co 8)

u mnie w LO też sa zajecia wyrównacze lub 2 nazwa kólka, gdzie przerabioa się materaił jeszcze raz, lub przerabia się coś nowego itd

Kumpel co zwiał dostał negatywną uwagę(niby nie ważne)za to, że nie został na zajęciach wyrównawczych :shock:

I co teraz zrobić z tym czymś ??

U mnie jakoś zmusza… A jeśli nie przychopdzi to uwaga lub pod koniec roku nei podicąga oceny np. do 2. Ktoś nie chce chodzi to jego sprawa, a nie…

Zgłosić dyrekcji…

Sprawa ma się tak: nie może zmusić - jeśli zmusza “łamie prawo”.

Ale jeśli nie przyjdziesz a grozi Ci 1 to lepiej przyjdź bo nauczyciel od razu inaczej patrzy na takiego ucznia - że się stara, zależy mu na tym 2 itp.

On ma solidną 2.

A co aju , tym co wyżej napisał krzychu13??

The neo , jak mama wróci do domciu to się spytam jak to jest bo ona jest nauczycielką… Ale myśle, że nie musi bo pani od j.polskiego kazała koledze zostać, on nie poszedł i nawet mu nic nie mowiła…

Moja też i się zpytałem. Uczeń może nie chodzić, jeśli rodzice nie wyrażą zgody. Ale to wyszstko zależy od szkoły.

Dokładnie. Im bardziej “kopnięta” szkoła tym głupsze zasady…

Ale co to są za zasady dla szkoły publicznej ??

Są jedne zasady, które Ministerstwo Edukacji zatwierdziło(czy jak tam).

To jest publiczna a nie prywatna.

Więc co zrobić ??

A gdyby Dyrektor podzielał zdanie Nauczycielki co wstawiła “Uwagę Negatywną” ??

PS.

A może ktoś mi napisać dlaczego dostałem ostrzeżenie ??