Z całym szacunkiem, ale panikujesz kolego straszliwie… pomijając bład w pisowni, to pozostanie przy XP jest jak najbardziej ok - przy tym poziomie paranoi i tak zawsze sprawdzisz czy łaczysz się ze stroną banku, czy z podobnie wyglądającą. masz jakieś “pakiety internetowe” i antywirusy - najsłabszym ogniwem będziesz Ty!
99% aplikacji nie zadziała na pingwine z wine? podaj 51 przykładów
W Twojej sytuacji zostałbym na razie przy XP, ewentualnie możesz obok niego zainstalować jakiegoś Linuksa - będziesz miał zapewnione działanie potrzebnego oprogramowania, dla bezpieczeństwa pracujesz na Linuksie, może przy okazji przekonasz się do pingwinka;)
W moim przypadku Linux jest bezuzyteczny, jedynie może do internetu, ale nie chce formatować/dzielić dysku na specjalne partycje dla Linuxa kiedy nie bardzo umiem tego dokonać bez utraty danych.
To już zmieniono jakiś czas temu - sprzętowa wirtualizacja po stronie procesora nie jest konieczna do uruchomiania trybu XP Mode na Windows 7. Wiem, bo korzystam z tego trybu, mimo że mój C2D P7350 rozszerzenia VT-x nie posiada. Może więc takie rozwiązanie wcale nie jest złe?
A tego to nie wiedziałem… pamiętam jak próbowałem wgrać na virtualboxie Windows 8 developer preview to odmawiał współpracy m.in. ze względu na procesor - czysta instalacja się powiodła. Chyba mam za słaby komputer do emulowania systemu/ów bo pamiętam że emulacja Linuxa objawiała się zamulaniem całego komputera (nie tylko wirtualnego).
Mój komp ma 2GB Ram i C2D 2.40 E4600 GF9500GT 1GB więc szału nie ma
A zapytam jako wątek poboczny - myślę też o zakupie laptopa i tu problem - w sklepach te tańsze do 1500 - 1700 zł mają procesoru np. Pentium Dual Core - czy mój Core2Duo nie jest szybszy? Bo nie chciałbym zakupić czegoś gorszego niż mój 5letni PC
Generalnie Windows 8 to inna kwestia - bez wirtualizacji sprzętowej na maszynie wirtualnej się nie zainstaluje. Na szczęście Windows Xp nie ma takich wymagań. Co do zwolnień - spokojnie maszynie można przydzielić 512MB RAMu i powinna dobrze śmigać. Ja mam tak zrobione, choć w lapie mam obecnie 4 GB RAMu.
Nie zgadzam się! Linux może nadawać się do wszystkiego, wystarczy tylko wybrać odpowiednią dystrybucję i zainstalować odpowiednie oprogramowanie. Poczas instalacji Ubuntu masz do wyboru: sformatować cały dysk, zainstalować Ubuntu obok aktualnie zainstalowanego systemu i opcje zaawansowane.
Przy okazji: podałbyś nazwy tych programów które jak mówisz nie zadziałały by na nowszym win?
Linux nie wchodzi w grę, większość narzędzi które używam jest niekompatybilne z tym systemem, a ja nie mam wiedzy by patrzeć w okno terminala i czasu by szukać rozwiązań do pingwinka. Od zawsze pracowałem na Windows
Dziś terminal w Linuxie jest praktycznie niewidoczny dla przeciętnego użytkownika. Wszystko obsługuje się poprzez GUI (graficzny interfejs użytkownika), tak jak w Windows. Zobacz -> http://www.youtube.com/watch?v=T8F_1sdUeSg - tak wygląda gotowy system po zainstalowaniu. Jeżeli nie chcesz inwestować w nowego Windowsa, to do bankowości internetowej będzie to najlepsze rozwiązanie.
Śpij spokojnie - pradopodobieństwo, że jakiś niedobry, brzydki hakier zainteresuje właśnie Twoim komputerem dąży do 0%. Prędzej sam zainstalujesz jakiś backdoor czy inne trojany. Patrz w co klikasz, nie uruchamiaj nic z niezaufanych źródeł itd, itp.
Nie sądze, aby XP z dobrym antywirusem, przeglądarką był jakoś bardzo mocno niebezpieczny po kwietniu. Jak będziesz korzystał z głową, to nic się nie powinno stać, jednak może lepiej zainteresować się wspomnianym Linuksem czy Win7(chyba, że kafelki ci nie przeszkadzają, to bierz 8)? Choć ja widziałem też osobę, która(w zeszłym roku to chyba jakoś było) beztrosko korzystała z internetu na komputerze z Windows 98, który nie ma wsparcia już kilka ładnych lat.