Witam otóż dziś czyszcząc ekran laptopa płynem do szyb i ściereczka zamknąłem pokrywę i wyszedłem do sklepu - płyn był na ekranie , gdy wróciłem po 10 minutach na ekranie były plamy (pewnie płyn wleciał od dołu i zaparował albo zalał gdyż ekran działa i wyświetla wszystkie kolory - jest to matryca led.
jak dla mnie to płyn wyżarł wierzchnią warstwę farby/filtru który jest nanoszony na powierzchnię ekranu, podobnie zresztą jak w przypadku monitorów CRT… tak po widoku fotki wnioskuję i jeśli to jest to, to kaplica nic z tym nie zrobisz,… jeśli miałoby być tak jak ty sądzisz pomoże jedynie rozkręcenie klapy z matrycą co trudne nie jest, jednak należy jak zwykle zachować staranność,
Sam przedni panel , tylko uważaj na to bo może masz jeszcze gwarancje , jęśli tak to masz pewnie pląby . Więc nie rób tego , oddaj do serwisu . A jak nie to śmiało rozbieraj .