2 dni temu 3/4 klawiatury notebooka Toshiba Satellite A200-206 przez przypadek zalałem sokiem z czerwonych porzeczek :? . Wszystkie klawisze działają, tylko przy wciskaniu stawiały bardzo mocny opór (wina dość dużej ilości cukru w soku i drobnych pestek) Osuszyłem je, następnego dnia zacząłem czyszcić klawiaturę zdejmując same klawisze bez tego mechanizmu,dlatego że po prostu bałem się że zgubie gumkę lub coś wyłamię. Czyściłem alkoholem (bardzo szybko paruje). Ogólnie po takim czyszczeniu wszystko działa troszkę lepiej, ale dalej dość trudno się piszę. Od kumpla słyszałem że można to przeczyscić jakimś preparatem który się wpryskuje pod klawisze i on sam rozpuszcza cały brud i paruje, ale mam mieszane uczucia.
a co ty myślisz, że w serwisach cuda robią ?? nikt się czyszczeniem klawy nie zajmuje (w takim zakresie jak opisujesz) tylko się wymienia. reasumując jeśli chcesz zaoszczędzić to musisz wypiąć wszystkie klawisze rozłożyć każdy dokładnie przeczyścić włącznie z gumkami stykowymi i złożyć.
Ja tak zrobiłem kiedyś ze swoją klawiaturą, ale na taką normalną na pc, rozłożyłem wszystko na części pierwsze i potem jak złożyłem się okazało się nie działa, nie było styku w kablu chyba bo jak ruszałem to startowała.