Dzisiaj przez nieszczęśliwy wypadek zalała mi się klawiatura od peceta. Niedużo się zalała ale jednak.
Odłączyłam ja, zdjęłam wszystkie klawisze wyczyściłam i osuszyłam. Podsuszyłam ja delikatnie suszarka.
Przed tymi czynnościami nie działały tylko shifty, teraz, gdy tylko wcisnę jakiś klawisz pisząc wyskakują ciągi literowe lub uruchamiają się rożne programy.
Może ktoś wie jak jeszcze mogę przywrócić klawiaturę do normalnego stanu?
Zdjęcie klawiszy to za mało, należy klawiaturę rozkręcić i wyczyścić/wymyć pola kontaktowe (w zależności od konstrukcji - najczęściej gumki przewodzące lub dwie warstwy folii z naniesionymi polami stykowymi)
Gdybym zastosował się do Twojej “porady” to bym używał już chyba dwudziestej klawiatury.