Zalany (dawno) telefon - jest szansa na naprawę?

Cześć.

Mam iPhona 5S zalanego jakieś 1,5 - 2 lata temu. Co gorsza telefon próbowano włączyć i podłączać do ładowarki po kilku dniach. Pojawia się na chwilę logo i na ekranie widać jeden szerszy pasek i kilka wąskich.

Czy po takim czasie są jakieś szanse, że porządny serwis da radę go ożywić, czy szkoda zachodu?

Pozdrawiam

Niestety, szkoda czasu. Jeśli telefon nie był osuszony w serwisie, to po 2 latach korozja układów uszkodziła je na tyle, że nie będzie już czego ratować. Do tego opisana przez Ciebie usterka wskazuje na uszkodzony wyświetlacz. Suma summarum, koszta przekroczyły by wartość urządzenia jeśli jakiś serwis by się tego podjął, a naprawa po zalaniu to niestety loteria bardzo często jeśli chodzi o trwałość takich napraw.

Zgadzam się szkoda zachodu i szkoda pieniędzy. Lepiej zainwestować w coś nowego :slight_smile:

Naprawa zalanego telefonu może wynieśc nawet kilka stów a i tak nie ma gwarancji powodzenia - są seriwsy które wtedy nie pobierają całości opłaty.
Mimo wszystko lepiej te środki dołożyć do zakupy nowego smartphone tym bardziej że 5S nie jest też już pierwszej młodości.