Jak w temacie. Popijając herbatę trochę rozlało mi się na płytę touchpada. Klawisze PPM i LPM działają bez oporu, ale płytka dotykowa przestała być posłuszna. Nie działa wcale, momentami coś łapie, ale nie wiadomo jaką siłą bym ją naciskał, nie przesunę kursora więcej niż o 1-2mm. Czy można to jakoś naprawić domowym sposobem? To już trzecia usterka w tym tygodniu, nie wiem czy na mnie ciąży jakaś klątwa. Chciałbym uniknąć kolejnych wydatków. Jeżeli chodzi o rozkręcenie pokrywy i demontażu - jeśli czyszczenie może pomóc, ktoś musiałby mnie naprowadzić, jestem zielony w tych sprawach, wolałbym nie bawić się w amatorski serwis, bardziej popsuję niż zdziałam coś dobrego. Mój komputer to HP CompaQ Presario CQ70.
Możliwe, że wymiana touchpada i tu raczej serwis lub zastosuj myszkę.