Witam : )
Tak trudno zadzwonić na infolinię i zapytać u źródła?
http://www.orange.pl/client_pytanie_oferta_stac.phtml
I nie pytaj o założenie gniazdka tylko o podłączenie linii telefonicznej, gniazdko to już końcowy etap.
Jak napisał ci Cedar tu nie chodzi o pieniądze a o plany firmy (właściciela kabli) i my ci nie pomożemy bo nie znamy ich planów
Wszystko zależy od planów Tepsy czyli Orange co do twojej wioski. Może jest to łatwe a może w ich planach niemożliwe To że kable przechodzą obok nie rozwiązuje tematu. Znam podobny problem i zainteresowany nie może doprosić się podłączenia linii.
Kosztów teoretycznie żadnych pokrywał nie będziesz. Po prostu dzwonisz do Orange/Netii i ustalasz, jaką to usługę byś sobie życzył. Oni wówczas wysyłają do Ciebie monterów, którzy przeprowadzają wywiad techniczny i ustalają, co mogą Ci zaproponować.
Pamiętam, ze kiedyś rodzice chcieli podłączyć tepsę w kupionym domu. Kabel był dociągnięty do domu, jednak w tepsie stwierdzili, ze na mapie go nie mają - u nich była tylko studzienka na ulicy przed domem. Stwierdzili, że mogą ‘wykonać podłączenie’ (czyli w sumie przyjść i stwierdzić, ze jest ) w ciągu… 180 dni (albo dłużej, nie pamiętam już). W każdym razie zostali wyśmiani i olani. Nie wierzę, żeby dużo się zmieniło, więc jak spotkasz się z zupełnym brakiem logiki i myślenia to się nie przejmuj - norma
To akurat norma w Orange Oni sami nie wiedzą, co mają. Monterzy z Teltechu niemal codziennie natrafiają na sytuację, gdzie Orange coś wcisnął abonentowi, ten już podpisał umowę, odebrał sprzęt i zapłacił, a tu nagle okazuje się, że w danym miejscu nie ma możliwości, by świadczyć tą usługę. Nie raz zdarzają się też sytuacje, że monterzy od Orange dostają mapę z nieistniejącymi studzienkami… Krótko mówiąc - to, co dzieje się w Orange, przechodzi ludzkie pojęcie.