Z czego korzystacie zamiast schodzącego na psy allegro? W styczniu 2017 allegro wprowadziło zmiany, głownie to: komentarze ważne przez rok. - To co było wcześniej znika!
Zlikwidowali większosć pozytywnych komentarzy.
Zamiast 90 pozytywnych mam 5 !! Czyli to co budowałem przez lata, moją wiarygodność, zostało przez nich potraktowana z buta. Na pewno teraz jak coś wystawię to te 5 komentarzy jest warte funt kłaków i nie będe wiarygodny. To idiotyczna zmiana. Przecież nikt nie kupi czegoś drogiego od osoby która ma 5 czy 6 komentarzy. A miałem ponad 90. Macie jakiś swoje serwisy aukcyjne. Czy tylko ja jestem po prostu nerwowy …
Masz rację. Ostro polecieli z tym i mam podobne odczucia.
Na forum ostatnio kilka razy widziałem dyskusję na ten temat. Komentarze pojawiły się też pod artykułami w aktualnościach na portalu i chyba na blogu.
Ja sam przyznaję, że ostatnio coś kupiłem od kogoś, kto miał kilka tysięcy pozytywów i transakcja przebiegła bardzo szybko, pomyślnie i normalnie napisałbym komentarz pozytywny, ale nie chciało mi się, nie widziałem w tym sensu. Podejrzewam, że nie będę jedyny. Teraz będzie tak, że pisać komentarze będę tylko osoby, które rzetelni podchodzą do transakcji, a reszta będzie miała do tego neutralny stosunek. Ta druga grupa z czasem się powiększy kosztem pierwszej i za jakiś czas okaże się, że pisanie komentarzy nie ma sensu.
W taki oto sposób wiarygodność sprzedających zostanie zniwelowana i zaczną się przekręty. Ludzie zaczną odchodzić z allegro. Już zaczynają, choć to tylko wąska grupa.
Niestety, alternatywy w Polsce nie ma. Można sięgać na zagraniczne portale, ale w wielu wypadkach ciężko to uznać za alternatywę.
A teraz dodam coś jeszcze - zmiany teoretycznie w każdym wypadku zakładają poprawę. Jeśli zmiany dotyczą szerszego grona, sporej części społeczeństwa, to powinny być konsultowane ze społeczeństwem. Jeśli nie są, to niezadowolenie społeczne rośnie lub pozostaje w stanie marginalnym. Dobrym przykładem jest zmiana na tym forum. Właśnie zdałem sobie sprawę, że piszę tutaj pierwszego posta od wielu tygodni, może nawet miesięcy. Każda zmiana ma swoje konsekwencje.
Allegro.pl zmienia model biznesowy - nastawia się teraz na sklepy i marki, do tego promuje sprzedaż własną jak na amazon. Cały ruch ogłoszeń drobnych przerzuca na swoją drugą platformę OLX i czy się to komuś podoba czy nie prawdopodobnie zmian będzie więcej.
Na nieszczęście konsumentów Allegro wyrosło na monopolistę, przy którym nie była w stanie podjąć walki żadna konkurencja i teraz pozostaje płacz i zgrzytanie zębów jak w przypadku wielu innych zmonopolizowanych rynków.
OLX to zupełnie inny model niż Allegro. Do takich sprzedaży prywatnych, jakim dotychczas służyło Allegro (czyli wysyłkowych), nadal bardziej nadaje się Allegro. OLX jest pomyślane do sprzedaży z odbiorem osobistym.
No i OLX nie oferuje możliwości wystawiania aukcji.
@anon741072 no Allegro zmienia model biznesowy, ale moim zdaniem bardziej idzie w kierunku wielkiego sklepu ze swoimi markami i produktami. Dotyka to każdego sprzedawcę, zwłaszcza mniejszego. Wystarczy tylko poczytać grupy na Fb, jak Zjednoczeni Sprzedawcy i widzimy poziom niezadowolenia. Tylko to też nie jest prawda, że nie ma alternatywy. Moim zdaniem na Allegro trzeba być, bo są tam klienci, ale z drugiej strony trzeba założyć swój sklep internetowy i zachęcać ludzi do kupowania u nas, bo jest taniej i dostaną gratisy. Tutaj o tym pisali: http://blog.sky-shop.pl/allegro-czy-sklep-internetowy/. Tekst, co prawda jest z kwietnia, ale dobrze prawi
Ostatnio trochę “przydasiów” wyprzedaję - ludzie z OLX potrafią być tragiczni, książkę można napisać - targowanie się pod domem już po ustaleniu ceny końcowej (“na benzynę potrzebuję”). Mój faworyt: sprzedawałem 2 x 4GB
czemu pan sprzedaje?
zmieniłem na 2 x 8GB
“panda” (tutaj pada cena 50% mniej),
nie interresuje mnie tak niska cena
panda, na biednego nie trafiło.
No i mistrzowie, którzy chcą wysyłki “teraz”, “już”. Dogadaliśmy sie około 20-stej, że wyślę (OLX - mimo tego, że pisałem, że wolę odbiór osobisty). Najpierw gadanie czemu 13zł a nie 10.5zł za inpost (gabaryt B + dla zasady 50 groszy za pakowanie). Wsadziłem do paczkomatu przed pracą na drugi dzień (ósma rano). Pretensje, że nie wysłałem w ten sam dzień
No a historia to #rozdajo na Wykop - ale to nie na temat
Dlatego ja nie mam cierpliwości bawić się w sprzedaż za parę groszy i to całe użeranie się z ludźmi. Wolę dać znajomemu za darmo, lub przysłowiowe piwo, albo wyrzucić
Olx jest spoko dla tych, którzy chcą się pozbyć starych gratów z chaty. Nie za bardzo widzę tam sprzedaż nowych rzeczy. Z jednym się zgodzę, klienci z olx są co najmniej oryginalni …