Trzy tygodnie temu postanowiłem zrobić format i zmienić system. Zainstalowałem nowy system windows xp , na dysku C znajduję się system , a dysk D sformatowałem z pozycji menadzer urządzeń i tam podzieliłęm na partcje.
Od tego czasu komputer mi tnie zacina spawalnia gry .
Zacina filmy z youtube
nie można płynnie przewijać strone za pomocą rolki w myszce (przeskakuje)
nie otwiera stron www tak jak powinien. strona otwiera sie bardzo powoli ale czasami jest dobrze.
programy sie zawieszają ( komunikat program przestał odpowiadać)
podczas gry mam powolny kursor myszki a kliknięcie jest opóźnione.
ogólnie bardzo spowalnia mi działanie kompa.
klawiatura działa z opóźnieniem tzn wciskam literę , a na monitorze pojawia się po 2 sekundach.
Napisze teraz co przez te 3 tygonie zrobiłem zeby naprawić problem.
sciągnełem prawie wszystkie przeglądarki i na wszystkich problem ten sam.
odinstalowałem i ponownie zainstalowałem sterowniki graficzne , muzyczne , kontrolery , i płyty głównej.
skanowałem komputer programami ( Driver scanner , SpeedMyPc , Registry booster , Spybot , Everest home , Kaspersky programy owszem cos wykryły ,że niby jest pełno błędów i naprawiły jakies pliki ale PROBLEM JEST NADAL.
Dla informacji napisze ,że prędkość pobierania to 4mb/s a prędkość przeglądania www 1mb/s łącze ogólnie bardzo szybkie.
komputer
system XP Profesional
procesor INTEL CELERON D315 2266Mhz
płyta gł. ASRock P4V88
mikrouład płyty głównej VIA APOLLO PT880
pamięc fizyczna 512mb
karta graficzna GEFORCE 6200
akcelator 3D GeForce 6200 AGP
Proszę o pomoc bo trace cierpliwość .
Administratora proszę o pozostawienie wątku ponieważ bardzo Mi zależy na jak najszybszym rozwiązaniu awarii. Dla informacji napisze ,że nie mogę swobodnie przeglądać internetu a tym samym poszukać juz istniejących podobnych postów ,z uwagi na zacinanie sie stron www , dlatego tez proszę o nie wyłączenia mojego wątku.
Zmieniając rozmiar partycji po instalacji systemu można nieumyślnie wpędzić się w problemy. Proszę, abyś powrócił do parametrów ustawień logicznych z przed operacji na partycjach. Czy zapomniałeś o pozostawieniu miejsca na plik wymiany?
Zakładając, że dysk twardy jest sprawy informuję, że twój komputer jest zainfekowany szkodnikami, ponieważ kolega prawdopodobnie zainstalował system Windows XP z SP2 a może nawet z SP1 i coś nieciekawego ściągnął.
W celu szybkiej diagnozy radzę pożyczyć lub zakupić najmniejszy, sprawny dysk z aukcji internetowej i zainstalować Windows XP z SP2 i natychmiast uaktualnić go do SP3 z nośnika wolnego od wirusów komputerowych, później zainstalować przeglądarkę.
Podczas instalacji nowego systemu , korzystałem z oryginalnej Płyty Windows XP Profesjonal z SP 2 po instalacji jeszcze tego samego dnia robiłem update i zainstalowałem SP 3.
– Dodane 23.01.2012 (Pn) 21:19 –
Sciągnełem ten OTL i program podczas skanowania przestał odpowiadać .
Teraz skanuje GMER jak narazie skanuje bez problemu , I moje pytanie czy po zakonczeniu skanowania mam skopiować i wkleić tutaj na forum ???
Zdecydowanie za mało jak na prawidłowe funkcjonowanie. Ogólnie komputer to już jest stary trup i nie popracujesz na nim komfortowo na XP. Żeby działał dobrze i była mowa o grach, musiałbyś wymienić proca, grafikę, dysk i włożyć min. 2GB RAMu, czyli de facto najlepiej byłoby kupić nowy komputer, bo tego za bardzo nie ma sensu rozbudowywać, bo koszt upgrade’u przekroczyłby zapewne wartość tego trupa. Swoją drogą za 2gb DDR1 trzeba dać 100 złotych z hakiem, a prawda jest taka, że już za 150 złotych jesteś w stanie kupić kości 2x4GB DDR3 przy którytch twoje DDR1 się chowają. Podsumowując masz dwa wyjścia, albo rezygnujesz z XP i przesiadasz się na starszego Windowsa/instalujesz Linuxa, albo kupujesz nowego kompa. Szczeze powiedziawszy to zmiana komputera nie byłaby znowu taka kosztowna, bo komputer dałbyś radę złożyć nawet za 1200 złotych i miałbyś sprzęt o wiele,wiele szybszy od tego trupa.
Wszystko się zgadza , od dawna myślałem nad zakupem nowego kompa , ale wiesz jak to jest 1200zł dla kogoś kto ledwo wiąże koniec z konńcem to bardzo dużo , najchętniej poszedł bym do sklepu po nowego kompa. Naprawde nie da rady tego naprawić to znaczy ,że sprawcą całego zamieszania jest sprzęt ? Przeciez było dobrze do czasu formatowania , komputer śmigał bez zarzutów. Chyba coś czuję ,że będe pierwszą osobą która po świętach zamiast choinki wyrzuci z okna komuter. ! Normalnie frustracja sięga zenitu.
Faktycznie jest coś nie tak , mam zajęty prawie 3/4 dysku z czego sam folder Documents & Setting zajmuje mi 7GB dziwne to jest , Co najlepsze wchodząc do folderu gdzie jest zainstalowany system “windows” na samym początku mam chyba 200 takich samych plików podpisanych " $NTUnistallKB98756478$ " zaznaczone są niebieską czcionką. A sam folder windows zajmuje 6GB.
Mam je usunąć ? przypomne ,że są w folderze systemowym “windows”
piter1981s , kupowanie gotowego kompa w sklepie to nie jest dobry pomysł, bo po pierwsze na 100% na dzień dobry będziesz miał do wymiany zasilacz, bo pewnie będzie wmontowany jakiś badziew, który jak się spali to razem z nim polecą wszystkie części, a po drugie może się okazać, że za te pieniądze mógłbyś poskładać coś lepszego, np. włożyć lepszego proca, albo grafikę. Najlepszym rozwiązaniem byłoby złożenie komputera w sklepie, bo są takie sklepy, że tylko mówisz ile masz kasy, jakie masz wymagania i gościu dobiera Ci części i dostajesz do rąk gotowego kompa nawet z zainstalowanym system, który wystarczy Ci na lata.
Widzę ,że podpowiedzi się wyczerpały niestety wszystko co pisaliście w poście nie usuneło awarii , zostało mi ponowne formatowanie 3 raz z rzędu , jest sfrustrowany ide się napić ! :evil:
Piter1981s nie upatruj problemu tam gdzie go nie ma. Zabawa programami do partycjonowania dysków twardy po zainstalowaniu systemu operacyjnego nie zawsze kończy się optymistycznie. Z pewnością interesuje Cię dlaczego? Nie odpowiem teraz bo temat jest na dłuższą analizę.
Napiszę odpowiedź z własnego doświadczenia. Nie raz eksperymentowałem programami do partycjonowania dysków bez utraty danych jednak końcowy efekt przy niewłaściwie ustawionych przez użytkownika parametrów w owym programie sprowadzał się do efektów końcowych, jak opisane przez Ciebie, Piotrze.
Osobiście stosuję w konfiguracji komputerów zasadę o kolejności działań. Najpierw planuję rodzaj systemu plików, ilość partycji i rozmiar każdej z niej dla potrzeb danego rodzaju plików, wybieram jeden program partycjonowania a także jego wersję. Na przygotowany w ten sposób dysk instaluję system operacyjny Windows XP SP2, który działa płynie we współpracy z FireFox nawet na procesorze 700 MHz na dysku 40GB ATA 133.
Odstępstwo polegające na tym, że najpierw zainstaluje się system a potem partycjonuje się dysk w dodatku programami różnych producentów do podziału dysku to gra w rosyjską ruletkę.
Piter1981s proponuję, abyś nie kupował nowego komputera bo tylko sklep komputerowy wzbogacisz i państwu 23% Vat zapłacisz i w ten sposób nie dojdziesz do bogactwa
. Twoim bogactwem powinna być wiedza (aktywa) więc przenieś istotne dane (czyli takie, jak własnoręcznie utworzone pliki, strony www, linki do stron, hasła) na pendrive. Twój dysk HDD poddaj zerowaniu w DOS a potem partycjonuj w DOS-ie (Ranish Partition) lub za pomocą Linuxa LiveCD. Na koniec instalacja systemu Windows XP i po problemie. Tylko nie pisz, że brak posiadania stacji dyskietek jest teraz cool. Czy komputer w środku jest zakurzony
w dniu dzisiejszym postanowiłem oczyścić kompa z kurzu ! Sam nie mogłem uwierzyć przez chwile ile można schować kurzu w komputerze. Oczywiście żona też była zaskoczona ! Jednym słowem problem został rozwiązany komputer który 3/4 informatyków spisywało na straty , 30 osób na forum myślało ,że w domu mam porządek , a komputer który dostałem od dziadka który walczył w Powstaniu działa nadal. PS
Powinienem poprosić na początku tematu o fotografię wnętrza komputera. Gdy nie wiesz co zrobić, to najlepiej posprzątaj - komputer wewnątrz. Osoby leniwe powinny zainwestować w obudowę w z filtrami przeciwpyłowymi np. SunBeamTech.com Czy wyczyściłeś zasilacz w środku? Jeśli nie, to komputer znów zacznie niedomagać. Informatycy to osoby które piszą oprogramowanie i nie zaglądają (na ogół) do środka komputera. Ludzie, którzy tam patrzą, to serwisanci komputerowi.
Ilu informatyków potrzeba do wymiany uszkodzonego dysku twardego?
Odpowiedź: żadnego ponieważ nie jest to problem softwarowy, lecz sprzętowy.
